Piotr Krzystek, prezydent Szczecina podczas niedawnej wizyty w Berlinie, w siedzibie Commerzbanku (organizowała je Fundacja Przyszłość Berlina - Zukunft Berlin) mówił o wizji Szczecina jako Zielonej Wenecji Północy i znaczeniu miasta na jachtingowej mapie Polski i Europy. Wyraził nadzieję, że Berlin włączy się do realizacji tej wizji. Przekonywał, że Szczecin dla Berlina to gospodarcze wrota do Polski Północnej. Zachęcał do inwestowania w naszym regionie.
Komunikacyjny problem
Po raz kolejny też wskazał na słaby punkt - połączenie kolejowe obu miast. Brak elektryfikacji 33 km kolejowej trasy.
- Gdyby Federalne Ministerstwo Transportu, budownictwa i Rozwoju Miast włączyło ten odcinek do listy priorytetów, tak jak uczyniono to z połączeniem Wrocław-Berlin, za kilka lat spędzalibyśmy w pociągu tylko godzinę - mówił.
Juergen Engert z Fundacji Przyszłość Berlina poparł te argumenty. A obecny na spotkaniu deputowany do Bundestagu zaapelował do federalnego ministra transportu, by przejechał się koleją z Berlina do Szczecina.
- Może wtedy zajmie się problemem - dodał.
Można przyjąć, że decyzja Bundestagu jest pokłosiem wielu tego typu głosów, które były formułowane od lat.
Szansa dla Szczecina
- Berlin jest jest szansą rozwojową Szczecina - podkreśla Bartłomiej Sochański, Konsul Honorowy Niemiec w Szczecinie. - A stanowisko Bundestagu jest bardzo ważne. Ponieważ otwiera furtkę do funduszy. A kolejowe inwestycje wymagają sporych nakładów.
W tej chwili do Berlina oddalonego niespełna 110 km (linia kolejowa) pociągiem jedziemy 2 godziny. Co gorsza - z przesiadkami. Do stolicy Niemiec nie mogą wjeżdżać lokomotywy spalinowe. Są wymieniane na elektryczne w Angemuende bądź już na peryferiach Berlina - stacja Gesundbrunnen.
Trzeba zelektryfikować
W ciągu dnia pasażerowie mają do wybory kilkanaście połączeń między stolicą Pomorza Zachodniego a stolicą Niemiec.
Szczeciński Zakład Linii Kolejowych musi zelektryfikować około 10 kilometrów torów do granicy z Niemcami. Pozostaje ponad 20 kilometrów po niemieckiej stronie.
Kiedy w godzinę dojedziemy do Berlina? Wariant optymistyczny mówi o 2016 roku. Ale jesteśmy dopiero na początku tej drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?