Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Ten, który nie ma pozwolenia na broń”

Bogumiła [email protected]
Przed słupskim sądem rejonowym zeznawał Rafał A., jeden ze współzałożycieli stowarzyszenia Nasz Słupsk.
Przed słupskim sądem rejonowym zeznawał Rafał A., jeden ze współzałożycieli stowarzyszenia Nasz Słupsk. Łukasz Capar
W sprawie podpalenia aut Aleksandra Jacka zeznawali świadkowie. Syn oskarżonego Andrzeja O. odmówił zeznań.

We wtorek przed słupskim sądem rejonowym odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Andrzejowi O. i Czesławowi M. w sprawie podpalenia aut Aleksandra Jacka. Wcześniej wyjaśnienia złożył Andrzej O. Jednak do tej pory sąd nie wysłuchał wyjaśnień Czesława M. - ten oskarżony konsekwentnie odmawia złożenia wyjaśnień przed sądem, ponieważ nie zapoznał się z aktami. Oskarżony jest aresztowany w innej sprawie i twierdzi, że w tych warunkach akta są mu udostępniane na zbyt krótki czas. Jak mówi, zanim złoży przed sądem wyjaśnienia, chciałby poznać cały materiał dowodowy.

Podpaliłem auta Aleksandra Jacka. Zrobiłem to na zlecenie za umorzenie miejskiego długu

Pokrzywdzony zeznawał wcze-śniej. Wczoraj sędzia przewodniczący Marcin Machnik zaczął przesłuchiwać kolejnych świa-dków. Jako pierwsza zeznawała pokrzywdzona w tej sprawie żona Aleksandra Jacka, która opisała przebieg dramatycznych wydarzeń i akcję gaśniczą. Później - Rafał A., jeden ze współzałożycieli stowarzyszenia Nasz Słupsk.

- Byliśmy zaangażowani w referendum w sprawie odwołania prezydenta Słupska - świadek mówił o nadużyciach finansowych, nepotyzmie, układach w ratuszu i wydatkowaniu środków publicznych. - Uważaliśmy, że Maciej Kobyliński jest złym gospodarzem miasta. Nasza działalność spowodowała konflikt między stowarzyszeniem a prezydentem, który podjął działania odwetowe skierowane przeciwko Aleksandrowi Jackowi, który był twarzą stowarzyszenia. Nazwał Jacka oszustem, a członków stowarzyszenia oszołomami.

W tamtym czasie świadek odebrał od kogoś telefon z „pozdrowieniami” dla Aleksandra Jacka. Ktoś przedstawił się: - Dzwoni ten, który nie ma pozwolenia na broń.

Według świadka wyświetlił się numer Andrzeja O. Jednak Rafał A. nie był w stanie stwierdzić, czy dzwonił Andrzej O., bo nie znał jego głosu.

Kolejny świadek Krzysztof O. odmówił składania zeznań ze względu na to, że oskarżony jest jego ojcem, czyli osobą najbliższą. Z tych samych względów nie będzie też zeznawał Jurij M., brat oskarżonego Czesława M.

Podpalenie aut Aleksandra Jacka. Agenci CBŚ na meczu koszykówki

Do podpalenia aut Aleksandra Jacka doszło wieczorem 9 kwietnia 2013 roku w Słupsku. Czesław M. odpowiada za podpalenie i przyznaje się do tego. Natomiast Andrzej O. odpowiada za nakłonienie M. do podpalenia, lecz nie przyznaje się. Motywem Andrzeja O., bliskiego znajomego byłego prezydenta Słupska, miał być odwet za to, że stowarzyszenie interesowało się sytuacją administracyjno-prawną budynku należącego do niego. Z kolei Czesław M. popełnił czyn, by ratusz umorzył jego matce długi czynszowe za sklep.

Zobacz także:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza