Lęborczanie u siebie przegrali z węgierskim zespołem Buki TK Gyógyfurdo (SPA) Buk 1:4. Właściwie można to było przewidzieć, goście występują w ekstraklasie, są obecnie trzecim zespołem nad Dunajem, a lęborczanie wciąż walczą o powrót do najwyższej ligi.
- Mecz był dla nas prawdziwym egzaminem dojrzałości. Nie zdaliśmy go, ale z podniesionym czołem pożegnaliśmy się z pucharowymi rozgrywkami. Węgrzy byli faworytami i udowodnili swoją wyższość. Trzy pierwsze gry singlowe ustawiły spotkanie - ocenił Wojciech Potrykus, prezes sekcji tenisa stołowego w Lęborskim Klubie Sportowym Pogoń.
- Nasi pingpongiści zagrali niesłychanie ambitnie. Jednak walory czysto sportowe były po stronie gości. Znakomity drugi pojedynek zaliczył Jendrzejewski z najlepszym zawodnikiem ekipy węgierskiej Kristonem. Patryk miał w czwartym secie meczbola, ale nie wytrzymał presji i później ostatecznie przegrał 2:3.
Zapis meczu (na pierwszym miejscu tenisiści stołowi z Ternaeben Pogoni Lębork): 0:1 - Marek Prądzinski - Daniel Kriston 1:3 (10:12, 7:11, 13:11, 9:11); 0:2 - Patryk Jendrzejewski - Csaba Bari 1:3 (7:11, 11:8, 7:11, 6:11); 0:3 - Paweł Michna - David Nemeth 2:3 (8:11, 11:3, 14:12, 8:11, 7:11); 1:3 - Prądzinski/Krzysztof Piński - Bari/Kriston 3:1 (5:11, 11:7, 11:9, 11:8); 1:4 - Jendrzejewski - Kriston 2:3 (11:7, 8:11, 11:4, 10:12, 9:11).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?