Od rana urzędnicy UM w Słupsku szkolili się z zasad bezpieczeństwa, możliwych zagrożeń, zarządzania kryzysowego, bezpieczeństwa dokumentacji i stanowiska pracy. Kulminacją ćwiczeń był jednak atak terrorystów. Scenariusz widowiska zakładał wtargnięcie z bronią na teren urzędu, zranienie jednego z pracowników, wzięcie zakładnika i kontratak oddziałów antyterrorystycznych.
- Chcielibyśmy być wzorcowo przygotowani również do nagłych zdarzeń - podkreśla Marek Goliński, wiceprezydent Słupska. - Zdarzeń, których nie jesteśmy w stanie zaplanować, a o których często nawet nam się nie śniło. Oby wskazówki od antyterrorystów nigdy nie były nam potrzebne.
W organizację szkolenia zaangażowali się byli funkcjonariusze policyjnych pododdziałów antyterrorystycznych oraz żołnierze zrzeszeni w Fundacji S.P.A.P. i w Fundacji Formoza.
- Omawialiśmy podstawowe ABC zachowania się nie tylko podczas napadu terrorystycznego - mówi Tomasz Łuczak, prezes Fundacji S.P.A.P. - W urzędzie może przecież pojawić się sfrustrowany klient, lub człowiek pod wpływem narkotyków. Zawsze powinniśmy trzymać się procedur, położyć się, uciekać, schować, albo walczyć.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?