- To, co się tam dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie, na drodze istne błoto z gliną, kałuże na całą drogę - mówi Izabela Wolak. - Droga ma ponad dwieście metrów długości i praktycznie nie można jej pokonać.
Utrudnione, a wręcz niemożliwe według mieszkańców jest również dotarcie pojazdów służb ratunkowych czy też dostawców, wśród których są m.in. transporty z opałem niezbędnym do ogrzewania na zimę.
Więcej w piątkowym "Głosie Bytowa/Miastka"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?