Jak cytuje gazeta.pl: - Z relacji świadków wynika, że silniki zaczęły mocno pracować, a to oznacza, że piloci zdecydowali się na tzw. drugi krąg, czyli drugie podejście do lądowania -u waża doświadczony pilot samolotów pasażerskich Dariusz Sobczyńsk.
Jak wyjaśnił, jest to normalna procedura, w sytuacji, kiedy podczas pierwszego podejścia do lądowania piloci nie widzieli żadnych elementów umożliwiających im lądowanie. "Byli to bardzo dobrzy piloci" - zaznaczył.
Natomiast agencja RIA-Nowosti informuje, że przyczyną katastrofy mógł być błąd załogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?