Mieczysław Jaroszewicz, były dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego, przez wiele lat chciał stworzyć muzeum miejskie Słupska w kamienicy przy ul. Tuwima (sąsiaduje z Galerią Słupsk) , w której urodził się Otto Freundlich, jeden z najbardziej cenionych w Europie malarzy i rzeźbiarzy.
Sprawa nie była łatwa, bo kamienica miała lokatorów. Mieszkało w niej bowiem 8 rodzin, a jedna miała wykupione mieszkanie na własność. Jednak w ubiegłym roku Jaroszewicz odszedł na emeryturę, a jego następczyni - Marzenna Mazur - twierdzi, że kamienicą już nie jest zainteresowana.
- Odkąd mamy dwa spichlerze przy ul. Szarych Szeregów, to z nimi wiążemy swoje najbliższe inwestycje - mówi dyrektor Mazur. Tymczasem właśnie trwa remont wspomnianej kamienicy. Robotnicy intensywnie remontują jej elewację i części wspólne budowli. W budynku mieszka już tylko jedna rodzina. Co będzie z secesyjną kamienicą po zakończeniu remontu?
- Jeszcze nie wiemy. Nie rozpoczęliśmy dyskusji na ten temat, ale ona z pewnością jest przed nami - mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska, która w ratuszu odpowiada za sprawy mieszkaniowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?