Najpierw o godz. 13.10 na ul. Mochnackiego 52 -latka kierująca autem marki audi potraciła przechodzącą ulicą 87-kobietę. Starsza pani z urazem głowy trafiła do szpitala. Obie panie mieszkają na Mochnackiego.
Chwilę później, około godz. 13.30 na ul. Banacha przy szkole podstawowej mężczyzna kierujący volkswagenem polo potracił kobietę mieszkającą przy tej ulicy. Ofiarę wypadku z urazem nogi karetka zabrała do szpitala.
Zaledwie 15 minut później policjanci zostali wezwani do kolizji przy banku na ul. Banacha. Okazało się, że tam kierujący fordem, który uderzył w renault wydmuchał trzy promile alkoholu.
- Ustalamy okoliczności wszystkich tych zdarzeń. Przyczyną dwóch pierwszych mogła być pogoda, bo wówczas mocno padało, widoczność była ograniczona, a na mokrej jezdni auta miały wydłużoną drogę hamowania - mówi Wojciech Bugiel ze słupskiej policji. - Nie wiemy jeszcze, czy w przypadku potrąceń winni byli kierowcy, czy może piesze, które mogły wtargnąć pod samochód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?