Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczcili swego wieszcza

Konrad Remelski
Wszystkim podobali się studenci ze Szczecina, czyli Metełyca
Wszystkim podobali się studenci ze Szczecina, czyli Metełyca Fot: Konrad Remelski
W sobotę społeczność ukraińska obchodziła coroczne święto związane z rocznicą urodzin i śmierci poety Tarasa Szewczenki. Uroczystości były jednocześnie świętem tutejszego Zespołu Szkół, którego patronem jest wieszcz narodu ukraińskiego

Biały Bór. Tradycyjnie już obchody szewczenkowskie rozpoczęły się panichidą, czyli nabożeństwem żałobnym, które odbyło się w miejscowej cerkwi greckokatolickiej pw. Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy. Następnie przedstawiciele Związku Ukraińców w Polsce, w tym Roman Drozd, przewodniczący Zarządu Okręgowego ZUwP w Koszalinie oraz Witold Gładkowski, senator RP, władze Starostwa Szczecineckiego ze starostą Krzysztofem Lisem i przewodniczącym Rady Powiatu Wawrzyńcem Romackim - złożyli kwiaty pod pomnikiem Tarasa Szewczenki.
Wszyscy uczestnicy uroczystości wzięli też udział w koncercie, który się odbył w sali gimnastycznej Zespołu Szkół. Nie zabrakło popisów uczniów, recytujących wiersze i śpiewających pieśni wieszcza. Przygotowała ich Maria Mandryk-Fil. Oprawą muzyczną zajął się Stefan Kozak, akompaniując też zespołowi Sopiłka. Wystąpiły też dwa zespoły taneczne - Witrohon z Białego Boru i Metełyca ze Szczecina, obydwa prowadzone przez Andrzeja Drozda.

Włodzimierz Fil, wicestarosta szczecinecki, przewodniczący Zarządu Oddziału Związku Ukraińców w Polsce:

Ten dzień dla społeczności ukraińskiej każdego roku ma szczególny charakter. Zgromadzeni najpierw na modlitwie, później pod pomnikiem, a potem na koncercie, chwilą refleksji oddają cześć i pamięć temu największemu spośród nas - Tarasowi Szewczence

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza