Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelniana propaganda w Miastku. Jest list intencyjny, ale nie ma umowy. Dlaczego to ratusz, a nie uczelnia, szuka studentów?

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Czy w Miastku powstanie oddział zamiejscowy wyższej uczelni? Na razie jest list intencyjny.
Czy w Miastku powstanie oddział zamiejscowy wyższej uczelni? Na razie jest list intencyjny. Zdjęcie poglądowe Archiwum Polska Press
Jest list intencyjny, ale nie ma umowy. Zapowiadane uruchomienie w połowie marca br. w Miastku zamiejscowego oddziału Wyższej Szkoły Inżynierii Gospodarki w Słupsku, nie zostanie dotrzymane. Sama uczelnia nie prowadzi żadnej rekrutacji na studia w Miastku, bo robi to za nią ...miastecki ratusz.

List intencyjny w sprawie studiów podpisano 27 lutego

27 lutego br. rektor słupskiej uczelni Stanisław Szyszko, starosta bytowski Leszek Waszkiewicz oraz burmistrz Miastka Witold Zajst podpisali list intencyjny dotyczący stworzenia w Miastku oddziału zamiejscowego Wyższej Szkoły Inżynierii Gospodarki w Słupsku. To inicjatywa władz Miastka, a powiat pojawił się w tym porozumieniu, bo zajęcia miałyby odbywać się w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Miastku, który jest szkołą powiatową.

Niestety, na ten czas uczelnia wyższa w Miastku, to tylko propaganda miasteckiego ratusza, bo poza listem intencyjnym, niewiele się dzieje, a uruchomienie studiów w Miastku zapowiedziano w nim od 15 marca br.

Wicestarosta bytowski Roman Ramion informuje nas, że w liście intencyjnym wyraźnie zapisano, że konieczne jest podpisanie umowy, aby słupska uczelnia mogła korzystać z pomieszczeń ZSOiT.

- Nie wpłynęła do nas żadna propozycja, żaden projekt umowy dotyczący m.in. czasu korzystania z sal, itd. Uprzedzaliśmy rektora, że uruchomienie studiów w naszej placówce wiązało się będzie z odpłatnością, bo przecież byłoby dodatkowe zużycie energii, konieczność sprzątania, itd. - oznajmia wicestarosta bytowski Roman Ramion.

Czesław Elzanowski, prodziekan Wyższej Szkoły Inżynierii Gospodarki w Słupsku nie potrafił określić, czy i kiedy uczelnia zacznie konkretyzować sprawę umowy. Usłyszeliśmy za to, że szkoła zaprosi starostę i burmistrza do swojej rady programowej. Czesław Elzanowski przyznał, że obecnie uczelnia nie prowadzi żadnej rekrutacji na studia w Miastku.

- Po publikacjach prasowych dzwoniły 2-3 zainteresowane osoby - usłyszeliśmy od Czesława Elzanowskiego.

Miastecki ratusz szuka studentów do prywatnej uczelni

Dodajmy, że próżno szukać na stronie internetowej uczelni jakichkolwiek informacji dotyczących rekrutacji na studia w Miastku.

Być może Wyższa Szkoła Inżynierii Gospodarki w Słupsku nie prowadzi rekrutacji na studia w Miastku, nie tylko dlatego, że nie ma podpisanej umowy z powiatem na wynajem sal, ale również dlatego, że to gmina Miastko zobowiązała się w liście intencyjnym do przeprowadzenia takiego naboru. A dodajmy, że takie studia w prywatnej uczelni są dla studentów odpłatne. A więc to nieco kontrowersyjne działanie.

Nie jest żadną tajemnicą, że miastecki ratusz szuka studentów do prywatnej uczelni w urzędach i samorządowych jednostkach. Potwierdza to nam Elżbieta Kozieł, sekretarz w Urzędzie Miejskim w Miastku. Dodajmy, że samorządy mają w swoich budżetach fundusze na dokształcenie urzędników. Niewykluczone więc, że gminy zapłacą czesne za swoich pracowników, jeśli znajdą się chętni.

Elżbieta Kozieł informuje nas, że na każdy kierunek w Miastku (geodezja oraz gospodarka przestrzenna) powinno być minimum po 15 osób.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza