W ubiegłym tygodniu jeden z policjantów pełniących na co dzień służbę w Referacie Patrolowo – Interwencyjnym Komisariatu Policji II w Słupsku, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył wewnątrz jednego ze sklepów agresywnego mężczyznę.
- Funkcjonariusz rozpoznał go, jako osobę wobec której wielokrotnie podejmował różnego rodzaju interwencje, wszedł do środka i poprosił 24-latka, aby z uwagi na swoje nieeleganckie i agresywne zachowanie w stosunku do pracowników sklepu, jak najszybciej go opuścił - wyjaśnia Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej policji. - Mieszkaniec Słupska zlekceważył prośby mundurowego „na wolnym”, podszedł do niego i uderzył go w twarz , a następnie wyszedł ze sklepu. Funkcjonariusz poszedł za nim, poinformował agresora, że jest policjantem i wylegitymował się. 24-latek zareagował na to jeszcze większą agresją. Obrażał funkcjonariusza, a wypowiadając w jego kierunku wulgarne słowa, machał rękami i kopał policjanta, który starał się stłumić jego agresję. Mundurowy o zaistniałym zdarzeniu poinformował dyżurnego, który na miejsce skierował patrol będący w służbie. Przyjazd policjantów spowodował kolejne nasilenie agresji. 24-latek kopał umundurowanych policjantów i wyzywał ich, jednak po chwili został obezwładniony, zatrzymany i doprowadzony do jednostki policji.
Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajdował się ponad promil alkoholu. Policjanci znaleźli przy nim również porcję marihuany, która została zabezpieczona jako dowód w sprawie. 24-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej trzech funkcjonariuszy, znieważenia ich oraz stosowania przemocy w celu zmuszenia do zaniechania prawnej czynności służbowej. Kolejny zarzut dotyczył posiadania zabronionych substancji. Prokurator zastosował wobec niego dozór, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 3 lat więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?