Znawcy o tym wiedzą: po silnych sztormach można natrafić na nadbałtyckich plażach na kawałki bursztynów. Najczęściej unosi się on w wodorostach wyrwanych przez morskie prądy z dna.
W Ustce grupa pasjonatów okupuje więc plaże po każdym sztormie. Wyławiają posztormową zawiesinę z morza, a następnie na brzegu przebierają jej zawartość.
Niektóre sztuki bursztynów mają wielkość czereśni. To skamieniałe krople żywicy z drzew, które rosły w miejscu, gdzie dziś jest morze, przed 40 milionami lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?