Przed Sądem Rejonowym w Koszalinie stanął Janusz K., sędzia z Kościerzyny, który był przewodniczącym wydziału karnego. Słupski prokurator oskarża go o branie łapówek. Ten brudny proceder miał trwać w sumie dziesięć lat. W tym czasie oskarżony miał przyjąć 140 tysięcy złotych i... rybę w galarecie.
Chcesz dowiedzieć się więcej o sprawie? Zapraszamy do lektury dzisiejszego "Głosu". W gazecie znajdziesz również inne ciekawe historie:
Cela 308. Zabij mnie, proszę…
Sójka wezwał strażników. Pokazał im ciało Maksa na dolnej pryczy: Panowie, on nie żyje. Ja mu pomogłem. Tu leży jego oświadczenie. "Oświadczam, że ubłagałem Michała Sójkę, aby odebrał mi życie". I kilka zdań do tych, którym Maks Drewnowski życzy wszystkiego najgorszego w życiu. Za uduszenie Maksa miał dostać 150 tysięcy. Jednak rodzina Drewnowskiego nie wierzy w historię o eutanazji.
Mężczyzna lubi się pochwalić miłosnymi podbojami
- Moim klientem był także choćby Jarosław Kaczyński, ale nie jest to łatwy klient, bo był spory kłopot z dopasowaniem garnituru do jego sylwetki, nie wspominając już o preferowanej przez niego długości rękawa - wspomina Janusz "Krawiec" Wiśniewski, najbardziej rozpoznawalny krawiec w kraju. W swojej książce "Życie skrojone na miarę" odważnie pisze m.in. o miłosnych podbojach.
Przypominamy również o elektronicznym wydaniu naszej gazety. Wystarczy, że klikniesz i zapoznasz się z e-wydaniem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?