O kąpielisku rozmawiano na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji Rady Miejskiej w Miastku. Burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz powiedziała, że to ona podjęła decyzję, aby w najbliższym sezonie letnim nie organizować w Świeszynie strzeżonego kąpieliska. – Powodem była pandemia koronawirusa. Strzeżone kąpielisko będzie zachęcało mieszkańców, aby je tłumnie odwiedzać. A dobie pandemii koronawirusa nie o to chodzi – mówiła Danuta Karaśkiewicz.
Te słowa nie bardzo współgrają z decyzją o uruchomieniu strzeżonego kąpieliska nad jeziorem Lednik w Miastku, które odwiedza kilka razy więcej osób, niż Świeszyno. Na tę niekonsekwencję zwrócili uwagę niektórzy radni m.in. Tomasz Śmietana i Mirosława Szopa.
– Będzie jedno strzeżone kąpielisko w gminie Miastko, to wszyscy ruszą nad Lednik. Poza tym w Świeszynie zainwestowano sporo pieniędzy w infrastrukturę. Szkoda tego – stwierdziła radna Mirosława Szopa.
Piotr Szłapiński, dyrektor OSiR w Miastku poinformował, że 32 tys. zł na kąpielisko w Świeszynie, to nie tylko wydatki na płace ratowników, ale też np. na badanie dna jezioro, sprzęt.
Większość radnych wypowiadających się na komisji było za uruchomieniem w Świeszynie strzeżonego kąpieliska.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?