- Bomby posiadały zapalniki, co uniemożliwiało podjęcie ich na powierzchnię - powiedział PAP Bartosz Zajda, rzecznik Marynarki Wojennej - Pod wodę zeszli płetwonurkowie i do wszystkich bomb przymocowane zostały ładunki wybuchowe. Po wyjściu nurków z wody i oddaleniu się okrętu na bezpieczną odległość ładunki zostały odpalone.
O pomoc do MW zwrócił się Urząd Morski. W każdej zdetonowanych bomb znajdowło się około 100 kilogramów materiału wybuchowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?