Bosmanka
Bosmanka
O bosmankę starało się też miejscowe koło Polskiego Związku Wędkarskiego. Na początku ratusz zażądał od przyszłego dzierżawcy 1400 złotych miesięcznego czynszu i dokończenia budowy. Później czynsz spadł do 700 złotych. Na takich warunkach nikt nie chciał obiektu.
Obiekt ma służyć nie tylko im jako wodna baza, ale też całej lokalnej społeczności.
- Porozumieliśmy się z żeglarzami. Przekonała nas ich oferta. W połowie stycznia podpiszemy umowę na przekazanie obiektu w użyczenie na czas nieokreślony - mówi Leszek Waszkiewicz, wiceburmistrz Bytowa.
Co ważne dla żeglarzy, ratusz nie chce już żadnych pieniędzy za korzystanie z obiektu i zamierza dokończyć jego remont.
- Mamy w budżecie na ten cel trzydzieści tysięcy złotych. Nie starczy na wszystko, ale liczymy na pomoc wodniaków - oznajmia Waszkiewicz.
Przypomnijmy, że do wykonania jest m.in. przyłącze wodno-kanalizacyjne i energetyczne.
Plany wodniaków są ambitne. Powstanie szkółka żeglarska dla dzieci i młodzieży, szkółka nauki pływania. Akwen ma być pod opieką WOPR-u. Bytowscy żeglarze planują organizację wielu zawodów, imprez, np. festiwalu szantów.
Chcą, aby zniesiono zakaz nurkowania ze sprzętem w jeziorze. - Jeleń ma być atrakcyjny dla różnego wypoczynku, ma tętnić życiem
- mówią wodnicy, deklarując jednocześnie, że są otwarci na współpracę z innymi stowarzyszeniami. Żeglarze rozpoczną swoją działalność nad jeziorem Jeleń w kwietniu.
(ang)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?