Aby zmienić przyzwyczajenia klientów, będą rozdawać od poniedziałku ekologiczne torby.
- Plastikowa reklamówka czy woreczek, to śmieć. Wyrzucony, praktycznie nie rozkłada się, niszczy środowisko. Czas z tym skończyć - mówi Andrzej Hrycyna, kierownik wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Bytowie.
Ratusz kupił dwa tysiące zielonych ekologicznych toreb. Dodał do nich swoje logo. - Od poniedziałku rozdajemy torby. Mieszkańcy dostaną je za darmo, a handlowcy za symboliczną złotówkę, a więc znacznie poniżej kosztów. Życzymy sobie, aby sprzedawcy nie pobierali później za nie pieniędzy od klientów - oznajmia Hrycyna.
Złotówki od handlowców zasilą gminny fundusz ochrony środowiska, z którego mają być finansowane kolejne akcje z ekologicznymi torbami, bo inicjatywa nie jest jednorazowa.
W akcję włączyło się Stowarzyszenie Kupców Bytowskich. - Od razu cudów nie zdziałamy, ale małymi kroczkami możemy dojść do celu - uważa Dariusz Kiedrowski, szef bytowskich kupców.
Na razie tylko kilka sklepów zapowiedziało, że zgłosi się po torby i będzie ograniczać wydawanie plastikowych jednorazowych reklamówek i woreczków.
- We wrześniu w naszych sklepach nie będzie można już dostać plastikowych woreczków. W lipcu i sierpniu, które traktujemy jako okres przejściowy, będą woreczki, ale po trzy grosze za sztukę. Do tej pory były za darmo. Zachęcam klientów do zakupu i używania toreb ekologicznych. Taka torba może służyć przez długi czas. Wszyscy na tym skorzystamy, a najbardziej środowisko naturalne - przekonuje Wojciech Jażdżewski, dyrektor Firmy Handlowej WIK w Bytowie.
Za kilka tygodni torby będą rozprowadzane przez Powiatowy Urząd Pracy w Bytowie. Cel jest taki sam jak w przypadku ratusza.
Zdania klientów są podzielone. - Sklepikarze sprzedają takie torby nawet za pięć złotych za sztukę. To dużo. Chcą na tym zarobić. A woreczki są dla klientów za darmo - mówi mieszkanka z bloku przy ulicy Wojska Polskiego w Bytowie.
- Myślę, że akcja nie uda się. Ludzie liczą każdy grosz. Sklepy, które każą sobie płacić za woreczki, stracą, bo klienci pójdą do konkurencji. Nie wierzę, że żaden z handlowców nie wyłamie się z tej akcji - oznajmia Mirosława Rudnik.
- Popieram akcję. Od dzisiaj nie będą brał ze sklepu żadnych woreczków. Nie wiedziałem, że są tak szkodliwe dla środowiska naturalnego - oświadcza Marian Cichosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?