Państwo kupi uczniom książki i mundurki

Wystarczy zgłosić się do szkoły.

- Rodzice mogą uzyskać pomoc finansową na zakup podręczników i mundurków dla swoich dzieci - informuje Agnieszka Rećko z wydziału oświaty Urzędu Miejskiego w Lęborku. - Dofinansowanie mogą otrzymać rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 351 złotych.

Niestety nie wszystkie dzieci mogą liczyć na darmowe podręczniki. Dotyczy to tylko uczniów klas I-III szkół podstawowych.

W przypadku mundurków państwo daje pieniądze zarówno dla uczniów podstawówek, jak i gimnazjów. Pieniądze pochodzą z budżetu państwa i ich przekazanie rodzinom jest możliwe na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, które zaczęło obowiązywać na początku tego miesiąca.

Marian Kurzydło, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim w Lęborku zastanawia się, ilu rodziców może się zgłosić po dofinansowanie.

- Stypendia socjalne dla uczniów pobiera około 900 osób, jednak w przypadku mundurków, może być ich znacznie więcej - szacuje dyrektor. - Być może nawet półtora tysiąca. Właściwą liczbę poznamy po zakończeniu zbierania wniosków.
Wnioski do wypełnienia już można odebrać w szkole, do której uczęszcza dziecko, tam też należy je składać. Jeśli rodzina nie jest na utrzymaniu ośrodka pomocy społecznej, należy też dołączyć zaświadczenie o dochodach.

O przyznaniu dotacji na podstawie złożonych dokumentów, decyduje dyrektor. Wnioskodawcami mogą być także: dyrektor szkoły, nauczyciel, pracownik socjalny lub inna osoba. W przypadku książek, najpierw trzeba kupić je samemu i dopiero na podstawie rachunku ze sklepu otrzymuje się zwrot ze szkoły.

Na mundurki pieniądze rodzice otrzymają do ręki, chyba że zakupy są robione zbiorowo przez Radę Rodziców.

Urzędnicy zachęcają do szybkiego składania wniosków, bo termin ich przyjmowania upływa zaraz po wakacjach. - To dobrze, że państwo o nas nie zapomniało - mówi Zofia z Lęborka. - Mam pięcioro dzieci, nie stać mnie na to, by wyłożyć pieniądze na mundurki szkolne.