Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okaż serce ciężko chorym

Agnieszka Caronia [email protected]
Pielęgniarki z lęborskiego hospicjum.
Pielęgniarki z lęborskiego hospicjum. Agnieszka Caronia
Lęborskie hospicjum wyjazdowe poszukuje wolontariuszy. Potrzebni są chętni, którzy odwiedzaliby ciężko chorych i robili zakupy.

Hospicjum

Hospicjum

Lęborskie hospicjum domowe istnieje już od sześciu lat.

Przyjmują na drugim piętrze Starego Browaru przy alei Niepodległości.

Osoby chcące zostać wolontariuszami lub chcące wesprzeć hospicjum proszone są o kontakt pod numerem telefonu - 059 8633 158.

Lęborskie Hospicjum Domowe im. św. Franciszka z Asyżu tworzy Bank Wolontariuszy "W nagłej potrzebie". Przyłączyło się do Ogólnopolskiej akcji "Hospicjum to też życie": Pracownicy szukają wolontariuszy wśród młodzieży szkół średnich. Zgłosiło się już siedem osób.

- Odwiedziłem już Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 - mówi Tadeusz Zieliński, psycholog. - Zgłosiły się cztery osoby. Kolejną szkołą jaką odwiedzę, będzie ogólniak "jedynka".

Wolontariuszem hospicyjnym można być na dwa sposoby - opiekując się bezpośrednio pacjentem, lub pomagając jemu, jego rodzinie, a także ośrodkowi.

- Osobą pomagającą w codziennym życiu hospicjum może być praktycznie każdy - od malucha do seniora - dodaje Zieliński. - Organizują oni akcje charytatywne, pozyskują darczyńców, tworzą strony internetowe, organizują święta dla pacjentów.

Do hospicjum należą pacjenci chorzy na nowotwory. Nie są objęci opieką stacjonarną. To lekarze, pielęgniarki i wolontariusze udają się do ich domów, by nieść pomoc. W ciągu tygodnia jednego pacjenta powinien odwiedzać raz lekarz i trzy razy pielęgniarka. W praktyce odwiedziny są częstsze.

Hospicjum opiekuje się pacjentami, nie tylko z terenu powiatu lęborskiego, ale także kartuskiego, wejherowskiego i słupskiego. Najstarszy chory ma 88 lat, najmłodszy - 40.
- To ciężka, specyficzna praca w terenie. Nie każdy się do niej nadaje - mówi Mariola Cichosz, pielęgniarka.

W hospicjum pracuje dwóch lekarzy, cztery pielęgniarki, psycholog i kierowca. Jest też trzech wyspecjalizowanych wolontariuszy.

Moim zdaniem

Magdalena Grabowska, uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Lęborku

- Zawsze chciałam pomagać ludziom, poświęcać dla nich swój czas. Sama świadomość tego, że mogę przynieść komuś radość, zobaczyć uśmiech na jego twarzy, powoduje, że sama jestem szczęśliwa. Dając tak niewiele, tak wiele można otrzymać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza