Im też należy się dom

Przed zimą w Lęborku przeprowadzono kolejny spis bezdomnych. Padły też kolejne obietnice wsparcia.

Kilka dni temu w Lęborku - jak i w całym województwie pomorskim - spisywano osoby bezdomne. Ostatnio taka akcja prowadzona była dwa lata temu.

- Celem spisu było objęcie pomocą nieznanych do tej pory osób bezdomnych - tłumaczy Elżbieta Michalska, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lęborku. - Zależało nam na nawiązaniu z nimi kontaktu oraz zaoferowaniu pomocy, a także przekazaniu informacji o instytucjach udzielających wsparcia.

W teren wyruszyły cztery patrole złożone z funkcjonariuszy straży miejskiej, policji, pracowników socjalnych i wolontariuszy -kilkanaście osób. Spisali 48 osób, w tym bezdomnych przebywających w noclegowni.

Na liście bezdomnych znalazła się kobieta z trójką dzieci, która mieszka u matki. A ta ma nakaz eksmisji.

- Matka z dziećmi nie mają żadnego meldunku - mówi Elżbieta Michalska. - Na chwilę zatrzymała się u swojej matki, niestety ta ma dostać nakaz eksmisji.

Kobieta jest bezdomna od sześciu lat. Dwójka jej dzieci chodzi do szkoły, jedno do przedszkola. Pracę znalazła w październiku. Ma alimenty i zasiłek z ośrodka pomocy. Czeka na lokal socjalny.

- Przy przydzielaniu mieszkań, przede wszystkim liczy się kolejność składania wniosków - mówi Elżbieta Wajchert, kierownik referatu ds. przydziału lokali mieszkalnych Urzędu Miejskiego w Lęborku. - Uchwała nie daje nam takich możliwości, aby brać pod uwagę szczególne przypadki. Jednak jeśli ta osoba nie ma gdzie pójść, to do czasu otrzymania lokalu, nie można wyrzucić jej na bruk. Dlatego też bez dachu nad głową nie zostaną.

Jak zapewnia Michalska rodzina nie zostanie bez wsparcia.

- Nasz pracownik cały czas pomaga tej rodzinie - twierdzi Michalska. - Zapewniliśmy im podstawowe wsparcie finansowe.