Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobry niszczą łąki w gminie Nowa Wieś Lęborska

Agnieszka Caronia
Łąka Piotra Popieli.
Łąka Piotra Popieli. Agnieszka Caronia
- Tamy na rowach melioracyjnych zbudowane przez bobry doprowadziły do zalania 50 hektarów łąk.

- Przez te bobry pójdziemy z torbami - mówi Piotr Popiela, rolnik.

- Sytuacja staje się nie do zniesienia - mówi Piotr Popiela, zarządca gospodarstwa rolnego z Krępy Kaszubskiej. - Od kilku miesięcy bobry budują tamy. To niebezpieczne. Dwa razy ciągnik wpadł mi do wody. Niestety. jest coraz gorzej.
Od kilku dni rowy melioracyjne są pełne wody, która wsiąka w torf. Wjazd sprzętem na łąki grozi jest nie do pomyślenia. Rolnicy boją się o swoje plony. Nie mogą kosić traw, co jest warunkiem otrzymania dopłat z Unii Europejskiej.

- Podmokło około pięćdziesiąt hektarów ziemi, woda wsiąka w torf jak w gąbkę.
- twierdzi Popiela. - Zawsze o tym czasie rowy były suche. Tamy spowodowały, że woda z kanału głównego przedostała się do rowów melioracyjnych i wsiąknęła w ziemię. Mamy podpisane umowy na odbiór siana i stracimy kilkadziesiąt tysięcy. Jest wielu rolników, którzy mają podobne problemy z bobrami. Może w końcu ktoś zainteresuje się tą sprawą.

Jak twierdzi Piotr Popiela, dopiero teraz sprawą zainteresowali się pracownicy melioracji.

- Sam musiałem oczyścić część rowów, bo nikogo to nie obchodziło - dodaje Popiela. - Dostałem pozwolenie na zasypanie jednego z rowów. Zdaniem Adama Kleiny, szefa Agencji Nieruchomości Rolnej w Słupsku, rolnicy powinny zwrócić się z tym problemem do wojewódzkiego konserwatora przyrody.

- Bobry to zwierzęta chronione - mówi Kleina. - Można je odstrzelić tylko za specjalną zgodą wojewody. To on szacuje ewentualne straty rolników. Jedno jest pewne. Nikomu nie wolno niszczyć bobrowych konstrukcji, tak samo jak na przykład nie można niszczyć gniazd bocianich.

Zdaniem Ryszarda Wittke, wójta gminy Nowa Wieś Lęborska nie tylko bobry są winne zalania łąk rolników, ale także zapuszczone rowy melioracyjne.
- Wiem, że pan Popiela czyści rowy, ale wystarczy, że inni tego nie robią i już jest duży problem - twierdzi Wittke. - Rolnicy powinni za naszym pośrednictwem zwrócić się do wojewody. Ten powoła specjalną komisję, która zdecyduje o przyznaniu lub odmowie odszkodowania. Dziś pojadę na miejsce, by przyjrzeć się sytuacji.
Bobry europejskie

Dawniej występował w całej strefie umiarkowanej Europy i Azji, obecnie wyginął w wielu regionach Europy. W Polsce jest gatunkiem chronionym. Po II wojnie światowej na terenie Polski bóbr występował nielicznie na terenie Suwalszczyzny. W rzece Pasłęce występował także bóbr kanadyjski, zbiegły z hodowli. Na skutek migracji populacja bobra jest liczna. Gatunek w wielu miejscach jest pospolity. Występuje głównie w lasach łęgowych nad strumieniami, rzekami, jeziorami. Latem bobry żywią się roślinami wodnymi, zimą łykiem drzew liściastych. Drzewa stanowią jeden z budulców żeremi. Bobry ścinają drzewa w okolicach rzek. Starają się ścinać drzewo w ten sposób, aby przewróciło się ono w kierunku rzeki. Kopie nory w brzegach rzek oraz wałach przeciwpowodziowych lub w brzegach jezior. W przypadku braku dogodnych miejsc buduje kopce z gałęzi i mułu, otoczone wodą, zwane żeremiami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza