- Jeśli będzie trzeba, auta odholujemy na koszt właścicieli.
- Jeszcze raz uczulamy mieszkańców, by stosowali się do znaków drogowych - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Lęborku.
- W szczególności chodzi tu o znaki i przepisy dotyczące zatrzymywania się i parkowania samochodów w miejscach niedozwolonych. Od stycznia tylko pouczaliśmy, ale kierowcy nas lekceważą. Dlatego teraz będą mandaty.
Kierowcy twierdzą, że są zmuszeni do parkowania w różnych miejscach, bo w mieście brakuje parkingów.
- Najlepiej ukarać kierowcę - mówi Wojciech (nazwisko do wiadomości redakcji).
- A czy policjanci nie pomyśleli o ukaraniu tych, którzy odpowiedzialni są za brak miejsc postojowych.
- Kierowcy codziennie łamią przepisy - twierdzi st. sierż. Tomasz Nadworski z KPP w Lęborku. - Nasze rozmowy nie przynoszą skutku. Ci, którzy zostawiają samochód byle gdzie, mówią, że zatrzymali się tylko na chwilę, że mają chore dzieci lub pokłócili się z żoną.
Najczęściej samochody źle zaparkowane można spotkać niedaleko sklepu Netto, przy jednokierunkowej ulicy lub przy ulicy Targowej, na wysokości ul. Sikorskiego.
- Obok Netto nie wolno parkować ani z jednej, ani z drugiej strony - dodaje Tomasz Nadworski. - Jeśli samochód zastawi wyjazd lub będzie utrudniał przejazd służbom ratowniczym, zostanie odholowany na koszt właściciela. Aut jest coraz więcej, a miejsc parkingowych nie przybywa. Jednak nie jest to usprawiedliwienie dla parkowania na zakazie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?