Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica wyjaśniona

Andrzej Gurba [email protected]
Marek Girtler z bobięcińskimi kokonami, już mniej tajemniczymi.
Marek Girtler z bobięcińskimi kokonami, już mniej tajemniczymi.
Naukowcy z Akademii Pomorskiej w Słupsku wyjaśnili tajemnicę bobięcińskich kokonów.

Zdaniem biologów powstały one pod wpływem ruchu wody.

Kuliste kłęby z resztkami roślin i igliwia znalazł w wakacje przy dnie niedaleko brzegu jeziora Bobięcińskiego Wielkiego turysta ze Sławna. Po nim odkrył je Marek Girtler, dzierżawca akwenu. Wyciągnięto ich kilkadziesiąt sztuk.

To była sensacja, bo najstarsi rybacy nie pamiętali, aby coś takiego było w jeziorze. Kilka kul oddano do zbadania słupskiej uczelni oraz na warszawską SGGW. W Akademii Pomorskiej kłęby zbadała biolog Dorota Morka. Według jej ustaleń powstały na skutek zwykłych ruchów wody w jeziorze. - Też tak przypuszczaliśmy.

Prąd wody toczy je po dnie. Wszystko wiruje i kłębi się - oznajmia Girtler. Dodaje, że nie ma jeszcze wyników z SGGW. Mówi, że szkoda, że w powstaniu kul nie ma jakiejś dużej tajemnicy. - To byłaby atrakcja turystyczna w regionie - twierdzi.
Kokony, które Girtler wyciągnął w lipcu i sierpniu, mają się dobrze. - Są suche jak pieprz, ale nie rozpadły się. Zdobią moje mieszkanie i przystań w Bobięcinie - oznajmia. Gorszy los spotkał kule, które ichtiolog zostawił na zewnątrz. Rozpadły się pod wpływem warunków atmosferycznych.

Girtler wspomina o legendzie związanej z kokonami. - W kulach mają być zamknięte dusze dawnych mieszkańców, którzy w ten sposób chcieli przetrwać na wieki. W dawnych czasach na jednej z wysp jeziora było grodzisko. Pod wodą jest jeszcze jego pozostałość - opowiada rybak, który liczy, że podwodne znalezisko, jak i sama legenda, zostaną wykorzystane w promocji regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza