Wszyscy o niej wiedzą, a nikt temu nie przeciwdziała.
- Nie mogę zrozumieć, że na oczach wszystkich odbywa się nielegalne kopanie piasku i żwiru. To przestępstwo, niszczenie środowiska naturalnego. Trzeba w końcu przeciąć ten wrzód - oburza się Wojciech Dąbrowski, sołtys Pasieki, na terenie której znajduje żwirownia.
Sołtys mówi, że przy nielegalnej kopalni biegnie szlak turystyczny. - Karze się mandatami turystów, którzy podjeżdżają jak najbliżej autami do różnych ciekawych miejsc na szlaku, a nie zauważa się takiego przekrętu - oznajmia Dąbrowski. Sołtys wiele razy widział jak ciężarówki podjeżdżają i ładują piasek i żwir. "Zaradni" przedsiębiorcy mając go za darmo, nieźle później zarabiają na sprzedaży materiału. Piasek biorą też ludzie, którzy budują domy.
Na wydobycie żwiru i piasku trzeba mieć koncesję. - Jej uzyskanie nie jest proste. Trzeba wykonać badania geologiczne, itp. Ta nielegalna żwirownia jest już od lat 60-tych, bardziej lub mniej eksploatowana. Teraz w tym miejscu nikt nie pozwoliłby na wydobycie. Teren wokół ma walory rekreacyjne i wypoczynkowe. Nie ma więc mowy o żadnej żwirowni - oznajmia Tadeusz Król, miastecki przedsiębiorca, który miał kiedyś żwirownię i zarazem radny.
Nie dość, że nielegalnie wydobywany jest piasek i żwir, to jeszcze ciężarówki niszczą szlak turystyczny. - Szlak jest przez nie rozjeżdżony - oznajmia Dąbrowski. Dodaje, że po ostatnich kontrolach straży miejskiej, kierowcy wybierają inną drogę, przez las. - Ukaraliśmy mandatami kilku kierowców ciężarówek. Na szlak, który jest też gminną drogą mogą wjeżdżać samochody do 3,5 tony - oznajmia Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejsko-Gminnej w Miastku. Ciężkie samochody jeżdżą teraz inną drogą, ale też gruntową, niszcząc ją.
Teren, na którym znajduje się żwirownia należy do Agencji Nieruchomości Rolnych. Jolanta Baszanowska, kierownik Gospodarstwa Nadzoru i Administrowania Zasobem WRSP w Bytowie, poprosiła o pytania na piśmie, kiedy zwróciliśmy się do agencji w tej sprawie. Pytania wysłaliśmy. Czekamy na odpowiedź.
Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, mówi że gmina jest zainteresowana przejęciem od ANR terenu w pobliżu żwirowni. - Chcemy tam urządzić parking dla turystów. Możemy też przejąć grunty, gdzie kopany jest piasek - oznajmia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?