Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na osiedlu Biały Bór nie ma świateł ani dróg

Fot. Andrzej Gurba
Burmistrz Roman Ramion pokazuje projekt drogowy, kanalizacyjny i oświetleniowy osiedla.
Burmistrz Roman Ramion pokazuje projekt drogowy, kanalizacyjny i oświetleniowy osiedla. Fot. Andrzej Gurba
- Sprzedano nam działki, wybudowaliśmy domy. Teraz grzęźniemy w błocie, bo nie ma dróg. Chodzimy po omacku, bo nie ma światła

- skarżą się mieszkańcy podmiasteckiej Pasieki.

Osiedle domków jednorodzinnych w Pasiece nazywane potocznie osiedlem "Biały Bór" to około 150 posesji. Pierwsze domy wybudowano dwadzieścia lat temu, ostatnie się jeszcze budują. Łączy je jedno. Brak dróg, oświetlenia i kanalizacji deszczowej.

- Wiosną i jesienią można na gruntowych drogach pływać albo grzęznąć w błocie. Latem wiatr sypie piach wszędzie i wszystkim po oczach. Nie da się żyć - denerwuje się Wojciech Dąbrowski, sołtys Pasieki. - Prawda jest taka, że jeśli gmina sprzedaje działki, to powinna od razu zadbać o drogi, oświetlenie i inne media - twierdzi Bogdan Hnat.

Mieszkańcy stawiają sprawę na ostrzu noża. Zorganizowali spotkanie z władzami Miastka, domagając się konkretnych decyzji.

Roman Ramion, burmistrz Miastka, mówi, że na ukończeniu jest projekt zagospodarowania całego osiedla. - Są na nim drogi, oświetlenie i kanalizacja deszczowa - informuje Ramion. - Dokumentacja powstaje na całość, bo liczyliśmy na fundusze unijne. Niestety, już dzisiaj wiadomo, że jest ich tak mało, że nie mamy szans na pieniądze na ten projekt.

O jakie drogi chodzi

O jakie drogi chodzi

Na ulicy Kolejowej i Klonowej ma być położony asfalt. Na Lipowej, Jodłowej, Świerkowej, Sosnowej, Wiązowej, Cisowej i odnogach Górnej polbruk.
Wszędzie zainstalowane zostanie oświetlenie i wykonana kanalizacja deszczowa.

Mieszkańcom jeszcze bardziej zrzedły miny, kiedy usłyszeli, że w tegorocznym budżecie na inwestycje na osiedlu nie ma ani złotówki.

- Mamy trzy miliony tzw. wolnych środków. Część tych pieniędzy można przeznaczyć na wasze osiedle. Nie uda się zrobić jednak od razu wszystkiego. Powiedzcie, co jest ważniejsze drogi czy światło - pytał na spotkaniu Ramion.

- Ważniejsze jest oświetlenie i chyba tańsze. Ważne, żeby coś się ruszyło - mówił Stanisław Koźlik.

Drogi, które trzeba wykonać, mają pięć kilometrów długości. Koszt ich budowy wynosi 8,5 miliona złotych. To tyle, ile cały powiat ma szansę dostać z Unii na drogi do 2013 roku. Oświetlenie jest tańsze, bo kosztuje około pół miliona złotych.

- Zgłoszę na kwietniowej sesji wniosek o pieniądze na oświetlenie i być może jakiś niewielki fragment drogi. Kilometr asfaltowej nawierzchni kosztuje około 1,2 miliona złotych - mówi Ramion. Dodaje, że jeśli nie pojawią się jakieś dodatkowe fundusze zewnętrzne, to budowa dróg na osiedlu będzie realizowana etapami i potrwa wiele lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza