Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W miasteckim Wrzecionie już nie wrze

Andrzej Gurba
Jan Kaczmarek, prezes "Wrzeciona”
Jan Kaczmarek, prezes "Wrzeciona” Andrzej Gurba
Działacze Fundacji Lokalnej Grupy Działania Wrzeciono w Miastku dogadali się. Na zebraniu absolutoryjnym zażegnali konflikty,

Które sami wcześniej wywołali. Wpływ na pojednanie miał nasz artykuł, który upublicznił mało eleganckie spory.

Przypomnijmy. Od kilku miesięcy trwał konflikt o wpływy i władzę między Janem Kaczmarkiem - prezesem Wrzeciona, a Markiem Maciongą, przewodniczącym rady Wrzeciona (organ nadzorczy, kontrolny) i kilkoma jego współpracownikami, m.in. Marzeną Klim i Ireną Kiedrowską.

Na zebraniu absolutoryjnym najpierw działacze szukali osoby, która ujawniła "Głosowi Pomorza" list prezesa, który z szczegółami opisuje konflikt, skierowany do wszystkich członków stowarzyszenia. Później Rada Fundacji udzieliła zarządowi absolutorium za działalność.

Po artykule otrzymaliśmy też oświadczenie prezesa Wrzeciona. Oto cytat "W roku 2007 zostały wypłacone pieniądze za przejazdy służbowe pani Irenie Kiedrowskiej za pracę w terenie, zbieranie i zdobywanie materiałów w celu opracowań graficznych dla LGD Wrzeciono. Pani Irena Kiedrowska wnosi ogromny wkład wiedzy i zaangażowania w projekty graficzne fundacji i sama jak i inni społecznicy nie otrzymali żadnych form gratyfikacyjnych od LGD Wrzeciono".

Dziwi takie pismo, skoro wcześniej prezes napisał "Fundacja poniosła koszty związane z projektem bazy agroturystycznej wypłacone również pani Kiedrowskiej. W związku z tym, iż Fundacja opiera się na działalności społecznej, nie posiada środków na prawa autorskie za zdjęcia, czy artykuły, czy jakiekolwiek inne formy autorskie. W związku z czym zrezygnowałem z projektów, która miała konsultować pani Kiedrowska, ze względu na wysokość żądanego honorarium za prawa autorskie".

(ang)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza