Być może w likwidowanym internacie Zespołu Szkół Rolniczego Centrum Kształcenia Ustawicznego w podmiasteckiej Łodzierzy powstanie zakład aktywizacji zawodowej dla niepełnosprawnych.
Taki pomysł forsuje Zbigniew Batko, członek zarządu powiatu.
- Od września budynek będzie stał pusty. Jest wystarczająco dużo miejsca, aby stworzyć taki zakład, bo potrzeby są - przekonuje Batko.
Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski, mówi, że to jeden z pomysłów na zagospodarowanie obiektu. Tak samo realna jest jednak jego sprzedaż.
- Na razie dyskutujemy. Nie ulega wątpliwości, że taka placówka w powiecie bytowskim jest bardzo potrzebna. Inna lokalizacja to wolne obiekty przy ulicy Miłej w Bytowie. Katarzyna Wirkus, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, przygotowuje już odpowiednie projekty - oznajmia starosta.
W zakładzie aktywizacji zawodowej niepełnosprawni poprzez pracę rehabilitują się społecznie i zdobywają umiejętności zawodowe.
Placówka zarabia na usługach. W bytowskim zakładzie myśli się między innymi o usługach pralniczych czy cateringowych.
Potrzebne pieniądze na utworzenie i prowadzenie zakładu w 85 procentach wykłada Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
- Te piętnaście procent musimy jednak wyłożyć my. W dzisiejszej trudnej sytuacji finansowej powiatu może być to trudne do wykonania - zaznacza jeszcze Żmuda-Trzebiatowski.
Rocznie na placówkę bytowskie starostwo musiałoby wykładać 150-200 tysięcy złotych.
Utworzenie zakładu aktywizacji zawodowej to szansa na zatrudnienie dla nauczycieli, pedagogów, kierowców, pracowników obsługi.
(ang)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?