Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześćdziesięciu pracowników dębnickiej garbarni zapisało się do związku zawodowego

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Garbarnia w Dębnicy Kaszubskiej.
Garbarnia w Dębnicy Kaszubskiej. Google Maps
Mimo problemów postanowili założyć komisję zakładową Solidarności. Liczą, że w ten sposób wywalczą lepsze warunki pracy i płacy.

Jak twierdzi Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Słupsku, dla powstania komisji zakładowej w dębnickiej garbarni decydujące było to, że choć wielu pracowników w tej prywatnej firmie jest zatrudnionych już po kilkanaście lat, to nadal pracują za najniższą krajową.

- Ludzie zdecydowali, że trzeba wreszcie wypracować regulamin funduszu płac. Choć kierownictwo próbuje zastraszać związkowców, to jednak za utworzeniem komisji opowiedziało się prawie 60 procent pracowników. Mają nadzieję, że w zakładzie wreszcie dojdzie do ucywilizowania warunków pracy, bo na razie właścicielowi chodzi głównie o osiągnięcie jak najwyższego zysku - wyjaśnia Szukała.

Związek jest już oficjalnie zarejestrowany. Jego tymczasowe władze działają. Przygotowują się do przeprowadzenia demokratycznych wyborów kierownictwa komisji zakładowej.

- W ostatnim czasie nasze komisje zakładowe powstały też w dwóch nadleśnictwach. Tam jednak powodem tej decyzji nie były sprawy płacowe, a raczej niepokoje związane ze spodziewaną zmianą kierownictwa - wyjaśnia Szukała.

Za to doszło do rozwiązania organizacji związkowej w Realu w Kobylnicy, gdy przekształcił się on w Auchan, bo tam związek funkcjonuje w innej strukturze.

Obecnie Zarząd Regionu Solidarność skupia ponad 80 komisji zakładowych. W rezultacie w regionie słupskim do Solidarności należy prawie 3400 osób pracujących.

- Do tego trzeba doliczyć jeszcze blisko 600 emerytów, którzy nadal są aktywni i nas wspomagają w różnych akcjach solidarnościowych, bo w dzisiejszych czasach nie każdy może sobie pozwolić na wzięcie dnia wolnego, gdy trzeba jechać pomóc komisji w innej części województwa albo kraju - dodaje Szukała.

17 czerwca słupska Solidarność spotka się na zjeździe sprawozdawczym, który odbędzie się w połowie kadencji obecnych władz. Natomiast już dzisiaj w jej siedzibie przy ul. Jedności Narodowej w Słupsku odbędzie się spotkanie z Romanem Giedrojciem, głównym inspektorem pracy. Będzie poświęcone planom zmian w Kodeksie pracy oraz w działalności Państwowej Inspekcji Pracy.

- Cieszę się, że wreszcie dojdzie do tego spotkania, bo Słupsk to miasto rodzinne Romana Giedrojcia, który już wszędzie był, tylko dla nas nie miał czasu - dodaje Szukała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza