Miasto wraca do rozmów w sprawie węzła transportowego i do planowanej inwestycji podciąga idę dwumiasta.
Władze Słupska i Ustki spotkały się ostatnio w Gdańsku z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego i PKP. Rozmawiano o wprowadzeniu usteckiego węzła jako komplementarnego do słupskiego projektu. Ma to ułatwić pozyskanie środków unijnych.
Wiadomo już, że budowa nowego dworca znalazła się na liście siedmiu tego typu priorytetowych projektów PKP.
- A sam obiekt ma być mniejszy od obecnego - informuje Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska. - Chcemy, aby nowy dworzec nawiązywał do otoczenia i historii. Nie będzie to więc konstrukcja modułowa wprowadzana przez PKP. Na to byśmy się nie zgodzili. Prawdopodobnie spora część obsługi podróżnych mieścić będzie się pod ziemią.
Po ziemią ma powstać też przejście, które połączy Śródmieście z Zatorzem. Jego budową ma się zająć kolej. Sam węzeł komunikacyjny to natomiast przedsięwzięcie zaplanowane przez ratusz. Zlokalizowany między torami a ulicą Sobieskiego bez tunelu traci sens.
Zgodnie z koncepcją, w rejonie ul. Towarowej, gdzie znajdują się bocznice i stary budynek, powstanie dworzec autobusowy. Obok pojawią się miejsca parkingowe, wiata dla rowerów park and ride i przystankami MZK. Wszystko to ma być połączone z sąsiednimi ciągami komunikacyjnymi, czyli z ulicą Piotra Skargi, Sobieskiego i aleją 3 Maja.
- Na razie czekamy jeszcze na decyzję PKP - przyznaje wiceprezydent Słupska Marek Biernacki. - Myślimy o wspólnym przetargu z koleją. Nie mając wspólnych uzgodnień, na przykład co do przejścia podziemnego, nie możemy rozpocząć swojego postępowania. Mamy już program funkcjonalno-użytkowy i na jego bazie chcemy przejść od razu do zaprojektowania samej budowy. Wstępnie na 15 sierpnia wyznaczyliśmy sobie termin na sfinalizowanie porozumienia w tej sprawie z PKP. Również częściowo z urzędem marszałkowskim, który będzie odpowiadać w przyszłości za dopłacanie do połączeń kolejowych.
Pierwsze prace przy samym węźle i nowym dworcu zaplanowano na 2018 rok. Inwestycja potrwa dwa lata.
Fakty
- Koszt węzła komunikacyjnego planowanego przez Słupsk szacuje się na około 55 milionów złotych. Jak zapewniają władze Słupska, przetargi zweryfikują to w dół. Miasto optymistycznie zakłada, że uda mu się pozyskać 70-procentowe dofinansowanie. Dzięki tak dużemu unijnemu wsparciu inwestycja byłaby wówczas do udźwignięcia przez miejski budżet.
- Ustecki węzeł przesiadkowy ma połączyć w jedno stację kolejową i przystanek autobusowy z nowymi parkingami. Tereny inwestycji obejmują obszar od skrzyżowania ulic Słupskiej i Wróblewskiego, dworca PKP wraz z budynkiem, park za kinem, przystanek autobusowy, po tereny prywatne stoczniowe, łącznie z budynkiem stoczni po wschodniej części miasta.
- Równolegle kolej planuje remont dwóch kluczowych linii kolejowych, czyli 202 łączącej Słupsk z Gdynią i linii 405 Szczecinek - Ustka.
Zobacz także: Alarm bombowy na dworcu PKP w Słupsku odwołany
PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Wyścigi rowerkowe "Głosu" (zdjęcia, wideo)
- Amerykanie w Słupsku. Wyrzutnia Patriot przed ratuszem (wideo, zdjęcia)
- Dzień Dziecka przed słupskim ratuszem (zdjęcia)
- Wypadek motocyklisty przy ulicy Tuwima w Słupsku
- Dominika Ziniewicz ze Słupska w półfinale Miss Polski 2016
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?