Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Honorowy obywatel Słupska postawił ostatni pomnik Lenina w ZSRR

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Szukając informacji o Piotrze Maksymowiczu Tielepniewie, który jest Honorowym Obywatelem Słupska, dowiedzieliśmy się, że ówszef partii w obwodzie Archangielskim przeszedł do historii ZSRR. Tym, że postawił ostatni w historii Związku Radzieckiego pomnikLenina. Sami Rosjanie zauważają, że w czasach pierestrojki już nikt inny takich rzeczy nie robił.
Szukając informacji o Piotrze Maksymowiczu Tielepniewie, który jest Honorowym Obywatelem Słupska, dowiedzieliśmy się, że ówszef partii w obwodzie Archangielskim przeszedł do historii ZSRR. Tym, że postawił ostatni w historii Związku Radzieckiego pomnikLenina. Sami Rosjanie zauważają, że w czasach pierestrojki już nikt inny takich rzeczy nie robił. Krzysztof Tomasik
Jak się okazuje wśród honorowych obywateli Słupska jest Piotr Maksymowicz Tielepniew. Komunista, który zasłynął budową ostatniego pomnika Lenia w Związku Radzieckim. Honorowe obywatelstwo otrzymał w 1987 roku. Za prezydentury Macieja Kobylińskiego.

Sprawa stanowiska radnych w sprawie papieża i związana z tym decyzja Roberta Biedronia jest przykładem na to, że obecnie w słupskim samorządzie niektóre decyzje podejmuje się z przyczyn ideologicznych, bez zagłębienia w szczegóły sprawy, znajomości miasta i bez poszukania najlepszego wyjścia.

Nie dziwi więc, że Robert Biedroń, który nie chciał wywieszać portretu papieża na ratuszu, swoją decyzją spowodował, że powinny tam wisieć też wizerunki trzech innych księży katolickich.

Zapewne prezydent Biedroń i jego ludzie nie sprawdzili listy honorowych obywateli miasta, zanim podjęli decyzję o uczczeniu ich. Ale i nie zrobili tego radni PiS, zanim zadeklarowali poparcie dla pomysłów radnego Obecnego. Otóż wśród 19 honorowych obywateli jest dwóch, którzy ten honor otrzymali przed 1989 rokiem: Jerzy Waldorff, który raczej nie budzi emocji, oraz Piotr Maksymowicz Tielepniew.

Przeczytaj więcej: >>Robert Biedroń zdjął w swoim gabinecie portret Jana Pawła II (wideo)

Teraz z trudem można znaleźć w Słupsku o nim informacje, a też znaleźć jakikolwiek ślad jego zasług dla naszego miasta.

Otóż znalazł się on w Słupsku w 1987 roku, jako szef delegacji władz partyjnych Archangielska. Piotr Maksymowicz Tielepniew był lokalnym szefem Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.

Został honorowym obywatelem Słupska w przeddzień ówczesnego święta narodowego 22 lipca 1987 roku.

Skąd wizyta sowieckich oficjeli w Słupsku?

Rąbka tajemnicy uchylił Maciej Kobyliński, który wtedy w fotelu prezydenta Słupska pełnił swoją pierwszą kadencję.

- To nie była moja decyzja. Nie ukrywam, że wymusił ją komitet wojewódzki partii (PZPR - dop. gh) - mówi wieloletni prezydent miasta. - Rosjanie do nas przyjechali.

Przeczytaj więcej: >>Jan Paweł II wraca do słupskiego ratusza (zdjęcia)

Prezydent Kobyliński przypomina sobie, że partii wtedy nie spodobało się otwarcie przez niego Słupska na Zachód i nawiązanie kontaktów z brytyjskim Carlise, fińską Vaantą i niemieckim Flensburgiem. - One skutkowały umowami z miastami partnerskimi. Partia zadecydowała, że Wschód też musi być. Padło na Archangielsk, zaproszono Rosjan. Stał za tym pan Zygmunt Czarzasty, ówczesny pierwszy sekretarz komitetu wojewódzkiego PZPR.

Wizyta Rosjan trwała kilka dni. Objeżdżali województwo słupskie, byli w wielu zakładach pracy. Jacek Graczyk, obecny burmistrz Ustki, był na spotkaniu z nimi w usteckiej stoczni, gdzie pracował.

- Ale pana Tielepniewa nie pamiętam. W delegacji było kilku Rosjan - mówi.

Więcej w piątkowym wydaniu Głosu Pomorza

Zobacz także:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza