Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa dla Łebienia. Będą zabiegać o budowę przystanku kolejowego (zdjęcia)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Przedstawiciele władz gminy Damnica i powiatu słupskiego pojawili się w piątek (23 września) na spotkaniu zorganizowanym przez sołtyskę Łebienia.
Przedstawiciele władz gminy Damnica i powiatu słupskiego pojawili się w piątek (23 września) na spotkaniu zorganizowanym przez sołtyskę Łebienia. Kamila Kulesza
Przedstawiciele władz gminy Damnica i powiatu słupskiego pojawili się w piątek (23 września) na spotkaniu zorganizowanym przez sołtyskę Łebienia. - To było dobre spotkanie - ocenia Aneta Kulesza, organizatorka spotkania.

Przypomnijmy: licząca ponad 200 mieszkańców wieś Łebień w gminie Damnica jest wykluczona komunikacyjnie. Nie dojeżdża tam żaden autobus ani nie zatrzymują się pociągi. Od kiedy mieszkańcy nie mogą także wsiadać do gimbusa, to zrobił się spory problem, bo trzeba iść nawet 4 kilometry, aby skorzystać z transportu publicznego. Dlatego mieszkańcy wsi już od dłuższego czasu walczą o jakąś formę skomunikowania przy pomocy transportu publicznego. W końcu sołtys Aneta Kulesza zdecydowała się nagłośnić sprawę przy pomocy "Głosu Pomorza". Najbardziej zależy jej na uzyskaniu zgody kolei na budowę przystanku kolejowego w Łebieniu, bo koło wsi biegnie tor kolejowy prowadzący do Słupska. Więcej o sprawie przeczytasz TU

Znalazła wsparcie u Andrzeja Kordylasa, radnego powiatowego, który pomógł jej w zaproszeniu do wsi przedstawicieli wladz powiatowych. Spotkanie odbyło się w piątek. Pojawili się na nim : starosta słupski Zdzisław Kołodziejski, Grzegorz Jaworski, wójt gminy Damnica, Kazimierz Kozina, przewodniczący Rady Gminy Damnica, Andrzej Kordylas, radny powiatowy oraz Grzegorz Kiczmachowski, gminy radny z Domaradza.

- Najlepiej przygotowany był pan radny Kordylas, który przyjechał do nas ze slajdami pokazującymi budowę przystanku kolejowego w Głuszynie. O taki sam przystanek chodzi nam. Miałam wrażenie, że nie wszyscy zdawali sobie sprawę, o jakie rozwiązanie zabiegamy - ocenia sołtys Kulesza.

Podczas zebrania wójt Grabowski poinformował, że w środę ma się spotkać z przedstawicielami kolei, którzy sami się do niego odezwali. Prawdopodobnie po publikacjach w "Głosie Pomorza". - Mam nadzieję, że nasz wójt będzie w czasie tych rozmów twardy. Z niecierpliwością czekam na ich wyniki. mam się o nich dowiedzieć w czwartek - mówi pani sołtys.

Z kolei radny Kordylas i starosta Kołodziejski mają o utworzeniu przystanku kolejowego w Łebieniu rozmawiać z marszałkiem województwa pomorskiego, a radny Kiczmachowski zaoferował pani sołtys pomoc w zainteresowaniu sprawą czynników politycznych, czyli przedstawicieli partii rządzącej. Natomiast przewodniczący Kozina dał do zrozumienia , że jeśli uda się uzyskać zgodę na lokalizację przystanku kolejowego w Łebieniu, to gmina znajdzie pieniądze na jego budowę.

Na koniec przedstawiciele gminy i powiatu obejrzeli miejsce, gdzie kiedyś w Łebieniu był przystanek kolejowy. Akurat wtedy przejechał obok nich pociąg, który mógłby się tam zatrzymać, gdyby istniał przystanek kolejowy.

Zobacz także: Święto ziół w Swołowie

Czytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza