Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolej w konsorcjum ze Słupska do Gdyni

Aleksander Radomski
Otwarto oferty na przewozy kolejowe w województwie pomorskim. Na trasie Słupsk - Gdynia pojedziemy nie tylko SKM
Otwarto oferty na przewozy kolejowe w województwie pomorskim. Na trasie Słupsk - Gdynia pojedziemy nie tylko SKM Łukasz Capar
Otwarto koperty w przetargu na przewozy kolejowe na Pomorzu.

Kto zawiezie pasażerów ze Słupska do Trójmiasta? Odpowiedź na to pytanie jest już znana, choć przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty.

Chodzi o zamówienie, które kilka tygodni temu ogłosił urząd marszałkowski na okres między grudniem 2016-2017. Otwarto już koperty z ofertami, ale z poślizgiem, bowiem część dokumentacji przetargowej opublikowano kilka dni po zamieszczeniu specyfikacji zamówienia. Sam przetarg podzielono na dwie odrębne części. Pierwsza, aglomeracyjna, obejmuje nie tylko obsługę odcinka między Wejherowem a Gdańskiem Śródmieście, ale też trasę między Gdańskiem a portem lotniczym. W części regionalnej znalazły się połączenia do granic województwa, w tym na trasę Gdynia - Słupsk.

I tak dla trójmiejskiej części zamówienia zgłosił się tylko jeden oferent. W tej kwestii obyło się bez niespodzianek. Pasażerów wozić chce tylko PKP SKM Trójmiasto.

Z kolei przewozy w regionie, w tym do Słupska, obsługiwać chce już konsorcjum, którego liderem są Przewozy Regionalne, ale razem z SKM.

Czy to oznacza, że na odcinku ze Słupska do Gdyni w dalszym ciągu będzie kursować tabor dotychczasowego przewoźnika?

- Nie komentujemy spraw związanych z przetargiem do czasu jego zakończenia - informuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Szybkiej Kolei Miejskiej.

- Bez względu na to, kto będzie tędy jeździć, nie zmienia to faktu, że połączeń będzie mniej - zauważa Michał Szymajda, z branżowego portalu runek-kolejowy.pl. - Trasę obsługuje teraz dwanaście par pociągów SKM. Tymczasem, zgodnie z aktualnym zamówieniem, relację obsługiwać ma jednak dziesięć - zauważa i prognozuje, że redukcja liczby składów może skończyć się prawdopodobnym obcięciem któregoś z dziennych kursów. Również ostatniego, wieczornego, który, przypomnijmy, wracał z Gdyni do Słupska o godz. 22.

Przypomnijmy, że według zapewnień przedstawicieli urzędu marszałkowskiego podróżny bez względu na wynik przetargu będzie miał taką samą możliwość lub lepszą, podróży ze Słupska do Trójmiasta.

Przewozy Regionalne od Szybkiej Kolei Miejskiej dzieli nie tylko tabor. Kłopoty może sprawiać wspólne honorowanie biletów, co nie jest dobrą sytuacją tak dla podróżnego, jak i dla zamawiającego. Z drugiej strony w warunkach zamówienia są zapisy mówiące o dodatkowej punktacji dla tego przewoźnika, który będzie uznawał bilety konkurencji. Co więcej, do części regionalnej przetargu urząd marszałkowski może oddelegować własny tabor, którego kolejne elementy zamierza modernizować. Wyniki przetargu powinny być znane w ciągu dwóch tygodni.

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza