Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne spotkanie przeciwników mączkarni z wójtem gminy Słupsk

Zbigniew Marecki
Krzysztof Piotrkowski
Tym razem przyszli z konkretnymi pytaniami oraz opracowanym na ich zlecenie dokumentem.

Przedstawiciele stowarzyszenia Gmina jest Nasza dostarczyli wczoraj wójtowi gminy Słupsk opracowaną przez zatrudnionych przez nich fachowców ocenę raportu środowiskowego, który posłużył do wydania decyzji środowiskowej w sprawie budowy mączkarni we Włynkówku.

Trwające przeszło godzinę spotkanie, które odbywało się w gabinecie wójta, przebiegało pozornie spokojnie, choć chwilami atmosfera robiła się napięta, gdy goście - przedstawiciele stowarzyszenia - chcieli wymusić na wójt Barbarze Dykier jednoznaczne deklaracje, w sprawach , które ich interesowały.

Najbardziej zależało im na deklaracji, kiedy wójt wyda nową decyzję środowiskową, anulującą tę, na podstawie wydano decyzję o pozwoleniu na budowę mączkarni, która ciągle jest prowadzona.Na razie bowiem, po dużych protestach społecznych, wójt Dykier zdecydowała o wznowieniu postępowania środowiskowego w odniesieniu do tej decyzji.Przedstawiciele stowarzyszenia nie ukrywali, że mają żal do wójt Dykier, bo ich zdaniem nie realizowała wszystkich obietnic co do kolejnych spotkań i dość wolno wykonuje kolejne kroki w tej sprawie.

- Przedstawione przez państwa dokumenty przyjmuję jako materiał dowodowy we wznowionym postępowaniu środowiskowym - zapowiedziała wójt Dykier.

Padło też pytanie o to, czy wójt Dykier wystartuje w wyborach samorządowych i czy liczy się z tym, że mieszkańcy Włynkówka będą występowali o odszkodowania w związku z tym, że w ostatnich miesiącach wartość ich nieruchomości radykalnie spadła. Przebieg rozmowy można obejrzeć na dołączonym filmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza