Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowa AP silna żakami z Ukrainy (wideo)

Monika Zacharzewska
Monika Zacharzewska
W środę uroczyście rok akademicki w Słupsku rozpoczęło 1300 pierwszorocznych studentów. Wśród nich 300 z Ukrainy.

W środę Akademia Pomorska uroczyście zainaugurowała 48. rok działalności. To rok zmian - z nowym rektorem prof. Zbigniewem Osadowskim, kilkoma nowymi kierunkami i po połączeniu AP z Wyższą Hanzeatycką Szkołą Zarządzania.

Władze uczelni chwalą się też ogromnym umiędzynarodowieniem Akademii. Naukę na pierwszym roku rozpoczęło około 1300 studentów. Obok Polaków, około 70 przyjechało na AP w ramach programu Erasmus z Grecji, Rumunii, Turcji, Hiszpanii i Słowacji, są też doktorantki z USA. Ponadto studia w Słupsku zaczęło prawie 300 osób z Ukrainy z 19 różnych uniwersytetów, z którymi współpracuje AP i 16 osób z Kazachstanu. Oni najczęściej przyjechali na wymianę semestralną, ale 70 Ukraińców będzie tu zdobywało pełne wykształcenie.

Dlatego też honorowymi gośćmi na tegorocznej inauguracji roku akademickiego na AP byli przedstawiciele uczelni zza wschodniej granicy oraz członkowie ukraińskiej Rady Najwyższej.

- Przyjechaliśmy, by zobaczyć, jak wygląda system oświaty w Polsce, bo Ukraina jest jeszcze przed reformami, które Polska ma już za sobą - mówił Oleksander Spivakow-ski, przewodniczący Komitetu Szkolnictwa Rady Najwyższej Ukrainy. - Będziemy też pracowali nad systemem finansowania oświaty na Ukrainie i chcemy czerpać z doświadczeń Polski.

Fragment spotkania na Akademii Pomorskiej

Natomiast wiceminister nauki i szkolnictwa Ukrainy dr Wlodymir Kovtuniec podkreślił znaczenie dla ukraińskich studentów możliwości podjęcia studiów w ramach tzw. podwójnego dyplomu, którą w Polsce gwarantuje Akademia Pomorska w Słupsku.

Polega to na realizowaniu semestralnego kształcenia na-przemiennie w Akademii Pomorskiej i uczelni macierzystej studentów z Ukrainy. Na zakończenie, po trzech latach studiów, studenci otrzymują dwa dyplomy - uczelni słupskiej oraz ukraińskiej. - To ważne dla naszych studentów, bo wiele instytucji w zachodnich krajach Europy nie uznaje dyplomów ukraińskich uczelni - mówił gość.

Z możliwości skorzystania z takiego udogodnienia i zdobycia dyplomów dwóch uczelni zdecydowało się ok. 36 młodych Ukraińców.

Rektor AP przyznaje, że liczba studentów ze Wschodu na polskich uczelniach, a także w Słupsku z roku na rok jest coraz większa. - Wynika to z zaangażowania uczelni, z którymi współpracujemy i ich możliwości finansowych. My możemy ich przyjąć tylu, ilu pomieszczą nasze akademiki - mówi rektor Osadowski.

Dodaje, że umowy są dwustronne i nasi studenci też mogą uczyć się na Ukrainie. Choć przyznaje, że zainteresowanie tym ze strony Polaków jest o wiele mniejsze. - Moim zdaniem, wynika to z bariery językowej, ponieważ tam wykłady odbywają się głównie w języku ukraińskim, rzadko w angielskim.

 

Przeczytaj także: 

gp24

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza