Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plany hali widowiskowo-sportowej w Słupsku nabierają kształtu

Redakcja
Kto opracuje projekt nowej hali widowiskowo-sportowej, dowiemy się w połowie czerwca.
Kto opracuje projekt nowej hali widowiskowo-sportowej, dowiemy się w połowie czerwca. Krzysztof Piotrkowski
Jaka ma być hala widowiskowo-sportowa, okaże się jeszcze w tym tygodniu. Ratusz przygotowuje specyfikację.

Pod koniec tego tygodnia mamy, według zapewnień słupskiego ratusza, poznać specyfikację nowej hali widowiskowo-sportowej. Zaraz po finalnym sformułowaniu wymagań ogłoszone zostanie postępowanie na projekt techniczny. Samo ogłoszenie procedury przetargowej potrwa czterdzieści dni. Kolejne dwa tygodnie to analizy złożonych ofert. Do tego doliczyć trzeba też czas na udzielenie odpowiedzi na pytania nadesłane od oferentów. Zgodnie z założeniami urzędników, kto opracuje projekt hali, dowiemy się mniej więcej w połowie czerwca.

- Po miesiącu od podpisania umowy z projektantem chcielibyśmy mieć już gotową koncepcję obiektu - mówi Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska odpowiedzialny za inwestycje w mieście, budowę hali i dokończenie Trzech Fal.

Właśnie w sąsiedztwie akwaparku ma znaleźć się nowy obiekt widowiskowo-sportowy. - Chodzi o to, aby pozwolenie na budowę było możliwe do uzyskania do grudnia tego roku - dodaje Biernacki.

Projekt hali ma kosztować 750 tysięcy złotych. O przyznaniu środków na ten cel na ostatniej sesji zadecydowali miejscy radni. Również o przekazaniu 100 tysięcy złotych dla Zarządu Infrastruktury Miejskiej, który za tę kwotę ma przygotować projekt drogi będącej przedłużeniem ul. św. Klary oraz ewentualnego wywłaszczenia części działek, które należą do przedsiębiorcy Jerzego Malka. Wywłaszczenie to ostateczność, Malek poinformował, że nie wyrazi sprzeciwu.

Hala stanie razem z akwaparkiem

W kwietniu powinien zakończyć się też dialog techniczny w sprawie parku wodnego. Oba projekty są ze sobą ściśle powiązane. Spotkają się nie tylko w czasie (na przełomie roku również park wodny ma mieć gotowy projekt), ale i na placu budowy. Spięte zostaną też łącznikiem, tak by z pływalni można było przejść do hali i odwrotnie. Kąpać się lub oglądać mecze koszykówki będzie można od połowy 2018 roku.

Dokończenie Trzech Fal może pochłonąć nawet około 17, a hala 32 milionów złotych. Montaż finansowy tej drugiej zakłada pozyskanie 12 mln zł z Ministerstwa Sportu i kolejnych 10 z programu Lemur Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pozostała kwota to wkład miasta, który ostatecznie ma stopnieć do 6-7 mln zł. Różnicę urząd chce odzyskać przy okazji zwrotu VAT-u.

W założeniu hala pomieści 3-3,5 tys. osób i będzie mniejsza i przez to tańsza od podobnej w Koszalinie, która mieści podobną liczbę widzów.

- Hala w Koszalinie ma część socjalną i rehabilitacyjną, których my nie chcemy - tłumaczy wiceprezydent Marek Biernacki. - To zbędna przestrzeń, która podwyższa koszt inwestycji. Miejsce na tego typu zaplecze znajdzie się na terenie akwaparku.

Czytaj także na GP24:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza