Krystyna Koska, dyrektor Sądu Okręgowego w Słupsku, w oficjalnym piśmie, które wpłynęło do naszej redakcji, poinformowała, że biorąc pod uwagę pismo dyrektora Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 28 kwietnia 2014 roku na temat sposobu podziału dodatkowych środków przyznanych na wynagrodzenia, Sąd Okręgowy w Słupsku nie został uwzględniony przy rozdziale dodatkowych środków na wynagrodzenia w I etapie.
Dlaczego się tak stało? Bo zgodnie z wyliczeniami średnie wynagrodzenie w trzech grupach pracowniczych (urzędników, asystentów i innych pracowników) wyniosło 3451 zł, co spowodowało, że Sąd Okręgowy w Słupsku nie otrzymał dodatkowych środków na wyrównanie wynagrodzeń do średniej brutto 3400 zł.
W rezultacie Sąd Okręgowy w Słupsku otrzymał tylko dodatkowe środki uwzględniające jedynie II etap, tj. przyznanie średnio kwoty 242 złotych brutto na etat, co ma prowadzić do wyrównania średnich wynagrodzeń w sądach apelacji gdańskiej w taki sposób, że w żadnym z nich średnia nie może być niższa niż 3642 złote brutto.
Dyrektor Kostka wyjaśnia, że wynagrodzenie obejmuje wszystkie składniki - wynagrodzenie zasadnicze, wysługę lat, dodatek funkcyjny, premie i nagrody jubileuszowe oraz odprawy emerytalne.
Jak informuje dyrektor Koska, średnie wynagrodzenie w Sądzie Okręgowym w Słupsku (z uwzględnieniem nagród jubileuszowych i odpraw emerytalnych) wg stanu na 20 lutego 2016 roku w grupie urzędników (bez etatu dyrektora) wynosiło 3519 złotych na etat, w grupie inni pracownicy - 3062 zł na etat, a w grupie asystentów - 3690 zł na etat.
W związku z funduszami, jakie Sąd Okręgowy w Słupsku otrzymał na II etap podwyżki, średnie wynagrodzenie po podwyżkach (uwzględniając nagrody jubileuszowe i odprawy emerytalne) w grupie urzędników wyniosło 3894 zł, a w grupie inni pracownicy-3297 zł na etat, zaś w grupie asystentów - 3848 zł na etat. W konsekwencji średnie wynagrodzenie z uwzględnieniem nagród jubileuszowych i odpraw emerytalnych w trzech grupach pracowniczych Sądu Okręgowego w Słupsku wyniosło 3680 zł. Jak podkreśla dyrektor Krystyna Koska, przy podziale środków finansowych na podwyżki wynagrodzeń brano głównie zalecenie dotyczące likwidowania dysproporcji płacowych w ramach poszczególnych stanowisk.
- Naszym zdanie te podwyżki i tak wciąż mają charakter symboliczny, bo one nie biorą pod uwagę naszego wkładu pracy i zaangażowania. Gdyby nie nasza praca, to funkcjonowanie sądów byłoby niemożliwe. Mamy nadzieję, że minister sprawiedliwości zdaje sobie z tego sprawę i doprowadzi do dalszych podwyżek - komentują zainteresowani.
Zobacz także:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?