– Inspekcja pracy w związku z tym prowadzi kontrole sprawdzające – mówi Dariusz Smoliński, kierownik słupskiego oddziału PIP.
W ostatnich dniach, kiedy zapanowały ujemne temperatury, do słupskiego oddziału PIP wpłynęło dużo skarg na niedogrzane pomieszczenia w miejscach pracy. Przede wszystkim dotyczyły one pomieszczeń w małych sklepach i zakładach usługowych oraz produkcyjnych.
- Inspekcja pracy w związku z tym prowadzi kontrole sprawdzające - mówi Dariusz Smoliński, kierownik słupskiego oddziału PIP.
Zgodnie z obowiązującymi w całym kraju przepisami, w pomieszczeniach pracy należy zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy, ale nie niższą niż 14 stopni Celsjusza, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają.
- W pomieszczeniach pracy, w których jest wykonywana lekka praca fizyczna (np. sklepach) i w pomieszczeniach biurowych temperatura nie może być niższa niż 18 stopni Celsjusza - dodaje Smoliński.
Jednocześnie trzeba sobie zdawać sprawę, że nieprawidłowością jest także dogrzewanie pomieszczeń pracy kominkami, kozami na paliwo stałe lub grzejnikami gazowymi z otwartym źródłem ciepła.
- Dotyczy to w szczególności małych pomieszczeń nieposiadających odpowiedniej wentylacji nawiewno-wywiewnej. Stosowanie takich urządzeń grzewczych w małych pomieszczeniach powoduje niedobór tlenu, a w przypadku grzejników gazowych także bezpośrednią emisję gazów powstających w trakcie spalania do pomieszczenia - wyjaśnia Smoliński.
W przypadku pracy osób na zewnątrz pomieszczeń pracodawca ma obowiązek zapewnienia napojów i posiłków. Reguluje to rozporządzenie Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów.
- Pracodawca powinien zapewnić napoje przy pracach na otwartej przestrzeni przy temperaturze otoczenia poniżej 10 stopni Celsjusza oraz posiłki pracownikom zatrudnionym przy pracach związanych z dużym wysiłkiem fizycznym, wykonywanych na otwartej przestrzeni w okresie zimowym - mówi Smoliński.
Za nieprzestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy pracodawca może zostać ukarany grzywną w kwocie do 30 000 zł. Taką grzywnę może jednak nałożyć wyłącznie sąd w postępowaniu wszczętym na podstawie wniosku złożonego przez inspektora pracy lub pokrzywdzonych pracowników. Trzeba również pamiętać, że inspektor Państwowej Inspekcji Pracy ma prawo przeprowadzenia kontroli bez uprzedzenia i o każdej porze dnia i nocy. Jest on również upoważniony do swobodnego poruszania się po terenie podmiotu kontrolowanego bez obowiązku uzyskiwania przepustki oraz jest zwolniony z rewizji osobistej.
ZOBACZ TAKŻE: Rozmowa „Głosu Pomorza“ z Romanem Giedrojciem, Głównym Inspektorem Pracy
Przeczytaj także na GP24
- Tanie luksusowe samochody od celników. Sprzedaż - licytacja (zdjęcia) - gp24.pl
- Słupszczanie witali Nowy Rok z prezydentem miasta
- Sztorm w Ustce. Barbara szaleje na Pomorzu
- Zima stulecia. Zobacz nasze unikatowe zdjęcia
- W Słupsku powstają nowe osiedla. Zobacz zdjęcia
- Rok w biznesie. Najważniejsze wydarzenia gospodarcze w Słupsku i regionie w 2016 roku
- Wypadek koło Redzikowa. Trzy osoby w szpitalu
- Minął rok w słupskim szpitalu. Najważniejsze wydarzenia 2016 roku w słupskim szpitalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?