Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń: Konsekwencje przyjazdu cyrku ponosicie wszyscy (wideo)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Robert Biedroń: Konsekwencje przyjazdu cyrku ponosicie wszyscy.
Robert Biedroń: Konsekwencje przyjazdu cyrku ponosicie wszyscy. Krzysztof Piotrkowski
- Ja nie przyjeżdżam do kogoś, kto mnie nie zapraszał - skomentował w poniedziałek prezydent Robert Biedroń niedzielny występ w mieście Cyrku Zalewski. Zapowiedział też, że będzie go ścigał za zniszczenie miejskiego mienia.

W trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej poinformował także, że jak mu wiadomo, Cyrk Zalewski rozstawił się na prywatnym terenie bez wymaganej zgody właściciela. - Nie występowano także o zgodę na postawienie namiotu, czego wymaga prawo budowlane. Szanowni państwo, konsekwencje przyjazdu tego cyrku ponosicie wszyscy, bo w miejscu, gdzie stał cyrk na ulicy Banacha, doszło do dewastacji chodnika. Mamy dokumentację i zdjęcia, które to potwierdzają. Zniszczono chodnik, o którego remont m.in. zabiegali radni w swoich interpelacjach. Zamierzam podjąć odpowiednie kroki, aby wyjaśnić tę sytuację. Także na drodze prawnej, bo nie mogę dopuścić do tego, aby tego typu występy nie odbywały się w pewnych ramach prawnych i nie podlegały regulacjom. Jeśli ktoś nie dostosowuje się do obowiązującego prawa, to musi ponosić konsekwencje i ja zamierzam je wyegzekwować - zapowiedział prezydent Biedroń.

Czytaj także: Cyrk Zalewski w Słupsku. Cyrkowcy prosili o poparcie ich petycji (wideo)

Wg prezydenta Biedronia nie miał on kompetencji, aby przy pomocy policji nie dopuścić do rozstawienia się cyrku. - Przepisy prawa budowlanego są tak zagmatwane, że ja mogę wszcząć postępowanie dopiero dzisiaj. Mamy 30 dni na ustosunkowanie się do tej sprawy. Zamierzam wszystkie procedury przeprowadzić tak, aby w przyszłości uchronić nasze miasto przed barbarzyńskimi metodami postępowania - zadeklarował prezydent Biedroń. Zapewnił, że się specjalnie nie czepia Cyrku Zalewski, bo gdyby zniszczeń mienia dokonał cyrk bez zwierząt, to też by go ścigał.

- Prawo budowlane nas nie dotyczy. Miałem podpisaną umowę z właścicielem terenu. Zapłaciłem mu pieniądze. Nic nie wiem o zastrzeżeniach z jego strony. Uważam, że pan prezydent Biedroń się nas czepia, choć nie wiem dlaczego - komentuje Stanisław Zalewski, dyrektor Cyrku Zalewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza