Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń: Zanosi się na to, że PiS nas oszuka w sprawie S6

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
- Przez dwa lata spokojnie czekałem na realizację obietnic PiS, ale się nie doczekałem. Ta partia nie zrobiła nic z tego, co obiecywała mieszkańcom Słupska i regionu słupskiego - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Robert Biedroń, komentując informację o tym, że nie będzie budowy drogi S6 na odcinku Słupsk -Lębork.

Zanim tak jednoznacznie skomentował obecną sytuację, razem z wiceprezydentem Markiem Biernackim omówił wynik ubiegłotygodniowego spotkania samorządowców z regionu słupskiego z przedstawicielami rządu w Warszawie.

Z ich wypowiedzi wynikało, że rząd przekazuje sprzeczne sygnały, bo wicepremier Morawiecki poinformował publicznie, że część Pomorza z regionem słupskim, która jest wykluczona komunikacyjnie, będzie w najbliższym czasie na pierwszym miejscu w polityce rządu.

- Tymczasem w Sejmie poinformowano, że droga S6 na odcinku Słupsk-Lębork nie będzie budowana. Za to pojawiła się informacja o budowie zupełnie nowej drogi między Gdynią a Władysławowem, o której do tej pory w ogóle się nie mówiło. Odbieram to jako zapowiedź cofania się PiS z obietnic składanych mieszkańcom regionu w imię realizacji własnych pomysłów, które są inne od planów Platformy Obywatelskiej, a która także nie dotrzymała swoich obietnic. Z tego powodu ludzie się radykalizują. Ja także - nie ukrywa prezydent Biedroń.

Jednocześnie podkreśla, że wielokrotnie próbował rozmawiać o tej sprawie z poseł Jolantą Szczypińską z PiS, ale ona nie odpowiadała na jego zaproszenia.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jolanta Szczypińska zaatakowała prezydenta Biedronia [wideo]

- O tej sprawie nie wypowiada się także większość posłów z okręgu gdyńsko-słupskiego, wśród których sporą grupę stanowią posłowie PiS. To oni powinni działać, bo sprawa S6 jest sprawą polityczną. Doceniam to, co robi "Głos Pomorza" i poseł Zbigniew Konwiński, który zapowiada blokadę drogi krajowej nr 6 , ale nie wiem, czy wezmę w niej udział - mówi prezydent Biedroń.

Zapytany przez "Głos" o to, czy przez swoje radykalne komentarze wymierzone w PiS nie buduje nieprzychylnego nastawienia władzy, powiedział, że byłoby źle, gdyby władza podejmowała decyzje wskutek urazy spowodowanej nieprzychylnymi komentarzami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza