Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za 5 lat powstaną pierwsze fermy wiatrowe. Powstaje plan dla obszarów morskich w Polsce

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Za 5-6 lat powstaną pierwsze fermy wiatrowe na polskim morzu - uważa Anna Stelmalszyk-Świerczyńska, zastępca dyr. UM w Gdyni Dzisiaj w Słupskim Inkubatorze Technologicznym odbywa się drugie krajowe spotkanie konsultacyjne dotyczące opracowania projektu planu zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich, który powstaje od początku sierpnia 2016 roku.

W spotkaniu uczestniczyło ponad dwieście osób, które reprezentowały instytucje państwowe, samorządy terytorialne oraz m.in. inwestorów, którzy chcą tworzyć swoje przedsięwzięcia na polskich wodach morskich.

Jak się dowiedzieliśmy, tego typu plan jest opracowywany po raz pierwszy w historii naszego kraju. Prace nad nim rozpoczęto, zanim stosowną dyrektywę wydała Unia Europejska, która chce, aby tego rodzaju planami dysponowały wszystkie państwa unijne. W rezultacie Polska pozyskała fundusze na sfinansowanie podjętych prac, które mają doprowadzić do tego, że w połowie 2018 roku nasz kraj będzie dysponował swoim planem zagospodarowania obszarów morskich.

- Prace mogą się trochę przeciągnąć, gdyby się okazało, że swoje zastrzeżenia do planu zgłoszą zgłoszą nasi sąsiedzi - powiedziała w trakcie prezentacji projektu Anna Stelmaszyk- Świerczyńska, zastępca dyrektora ds. technicznych Urzędu Morskiego w Gdyni, która jest kierownikiem całego projektu.

Przy okazji wyjaśniła, że celem opracowywania planu jest to, aby dyrektorzy urzędów morskich wiedzieli, jakie rozwiązania wpisano do planu, co może ułatwić wydawanie przez nich decyzji. Poza tym plan ułatwi także funkcjonowanie samorządom albo inwestorom, którzy są zainteresowani inwestowaniem na obszarach morskich. Jednocześnie poinformowała, że z powodu skali planu (1:200 000) już trwają prace także nad planami miejscowymi, gdzie na małych terenach występuje wiele sprzecznych interesów.

Plan będzie także wyznaczał miejsca pod farmy wiatrowe na polskich obszarach morskich, bo zainteresowanie tego typu inwestycjami, mimo zmiany zasad, którą przeprowadził rząd, jest nadal bardzo duże. Także z tego powodu, że farmy morskie zwykle są budowane tam, gdzie nie budzą oporu ze strony mieszkańców i najczęściej są bardziej wydajne niż te, które inwestorzy chcą lokować na lądzie. Na Zachodzie Europy takich ferm jest już bardzo dużo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza