- Wszyscy mają swojego anioła stróża. Policjanci też go potrzebują. On pomaga lepiej działać - przekonuje ks. Jan.
To jednak nie ostatni pomysł proboszcza. Do dalszych działań natchnęła go Zofia Sobieraj, szefowa Komitetu Budowy Pomnika i Szerzenia Kultu Anioła Stróża Polski, która w minioną niedzielę zachęcała słupskich parafian do udziału w zbiórce pieniędzy na sfinansowanie projektu.
- Anioła Stróża Polski wzywał już ksiądz Kordecki w czasie potopu szwedzkiego przy oblężeniu Częstochowy. Później Anioł Stróż Polski ukazał się w Przemyślu 3 maja 1863 roku. Już wtedy przepowiedział Wielkiego Papieża, którym będzie Polak. To wszystko świadczy, że znajdujemy się pod jego szczególną opieką - przekonuje Sobieraj. - Swoje anioły mają także inne kraje i wiele miast.
Proboszcz Giriatowicz uważa, że Słupsk powinien także uczcić swojego Anioła Stróża. Dlatego chce wystąpić do prezydenta miasta o wydanie pozwolenia na jego budowę. - Jeśli figura anioła powstanie na terenie przykościelnym i za składki parafian, to nie mam nic przeciwko - deklaruje prezydent Maciej Kobyliński.
Ksiądz Jan Giriatowicz zasłynął już z ustawienia drewnianego krzyża przy ulicy Słowackiego. Ma on chronić słupszczan od wszelkich nieszczęść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?