Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbliższe lata spędzimy w korku

Michał Kowalski [email protected]
Nawet wyremontowana ul. Sobieskiego nie rozwiąże problemów komunikacyjnych Słupska.
Nawet wyremontowana ul. Sobieskiego nie rozwiąże problemów komunikacyjnych Słupska. Krzysztof Tomasik
Mimo wielu remontów dróg, w Słupsku nie ma szans na to, by w najbliższych latach zostało odkorkowane centrum miasta.

TERMINAŻ REMONTÓW

TERMINAŻ REMONTÓW

W przyszłym tygodniu drogowcy wejdą na drugą stronę ulicy Sobieskiego. Cały remont ma potrwać do końca czerwca.

Po 15 maja rozpoczną się prace na prawej stronie ulicy Gdańskiej. Jezdnia ma zyskać nową nawierzchnię aż do Redzikowa.

Do 15 maja planowane jest zakończenie robót na ulicy Szczecińskiej.

Po 15 maja drogowcy rozpoczną remont wylotówki na Ustkę, powinien zakończyć się w czerwcu.

Zarząd Dróg Miejskich planuje remont kilku ważnych słupskich ulic. Niestety, wewnętrzne obwodnice miasta, które mogłyby rozładować ruch w centrum, są dopiero w fazie koncepcji.

Chodzi o połączenie ulic Szczecińskiej, Koszalińskiej i Poznańskiej oraz 11 Listopada, Piłsudskiego, Rejtana i Staniuków. - Mam nadzieję, że uda nam się to zrealizować w ciągu pięciu najbliższych lat - zakłada Wiesław Kurtiak, dyrektor ZDM w Słupsku.

Tymczasem już w przyszłym roku zostanie otwarte Centrum Handlowe Galeria Słupsk przy ulicy Tuwima. Kierowcy już wieszczą wielki korek. Radni apelują o jak najszybsze prowadzenie prac związanych z wewnętrznymi obwodnicami.

Komisja Budżetowa Rady Miejskiej odrzuciła nawet niedawno protest mieszkańców ulicy Rejtana, którzy nie chcą, by nowa droga przebiegała tuż pod ich oknami. - To połączenie widniało w planach miasta jeszcze w latach 80-tych - uzasadnia Kurtiak.

- Wewnętrzne obwodnice są niezbędne - uważa też Zdzisław Sołowin, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej.
Na razie jednak na planach obwodnic się kończy. ZDM rozpoczął dopiero poszukiwanie wykonawcy nowych koncepcji połączeń, a brak projektów technicznych oznacza minimalne szanse na dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013 (fundusz europejski).

- Zaproponowałem wpisanie ich w strategię wojewódzką - mówi Kurtiak. Twierdzi też, że jest jeszcze czas na złożenie odpowiednich wniosków unijnych. Dyrektor uważa, że najważniejsze dla miasta jest opracowanie nowego studium komunikacyjnego.

- Dzięki temu dokumentowi będziemy wiedzieć dokładnie, jakie inwestycje drogowe są dla nas najważniejsze - mówi Kurtiak. Jednak planowany czas wykonania studium to... półtora roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza