Urzędnicy wstrzymują wypłaty do 20 września, bo... czekają na kolejnych chętnych.
Uczniowie z najbiedniejszych rodzin mieli dostać dodatki na nowe stroje szkolne już w lipcu.
Okazało się jednak, że pieniądze przyszły z Ministerstwa Edukacji Narodowej dopiero na początku września. W kasie słupskiego ratusza leżą one od 4 września. Na razie nie wypłacono z nich ani złotówki.
- Jesteśmy gotowi wypłacić dodatki już teraz, ale czekamy aż podania o nie złożą wszyscy uprawnieni - mówi Bogdan Leszczuk, dyrektor wydziału oświaty słupskiego ratusza. - Na liście mamy 1408 uczniów, ale cały czas zgłaszają się rodzice kolejnych dzieci. Podania przyjmowane będą do 15 września. Dlatego wypłaty zaczniemy około 20 września.
O 50 zł dodatku na mundurki szkolne mogą starać się rodzice uczniów podstawówek i gimnazjów. Aby pieniądze otrzymać, dochód na jednego członka rodziny nie może przekraczać 351 zł.
Wnioski i zaświadczenia o dochodach rodzice powinni składać w szkołach swoich dzieci. Między innymi, przez opóźnienia w wypłacie pieniędzy w słupskich szkołach panuje bałagan z mundurkami.
Niektórym najbiedniejszym rodzinom udało się znaleźć środki na wykupienie strojów. Inne natomiast nie miały pieniędzy i z zaopatrzeniem dziecka w mundurek czekają na pomoc państwa.
Do wykorzystania na mundurki słupscy uczniowie mają 70 tys. 400 złotych. Na całe województwo pomorskie przypadło 2 miliony 241 tysięcy złotych.
(map)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?