150 lat Kościoła luterańskiego w Słupsku

Luteranizm obecny jest na Pomorzu od 500 lat.

Na tę chwilę wyznawcy luteranizmu z regionu słupskiego czekali od dawna. Wczoraj w kościele św. Krzyża przy ul. Słowackiego po raz pierwszy podczas nabożeństwa zabrzmiały dźwięki nowych organów.

Wzniosłego aktu poświęcenia instrumentu dokonał specjalnie zaproszony na tę uroczystość biskup diecezji pomorsko - wielkopolskiej, ks. Michał Warczyński. Ewangelicy są równie rozmodleni co rozśpiewani i słyną ze swoich psalmów.

- Bardzo brakowało tych organów w naszym kościele - mówi pani Irena ze Słupska - To wręcz idealny prezent na jubileusz naszej świątyni.

Luteranie

Luteranie

nie uznają zwierzchnictwa papieża. Jedynym pośrednikiem w zbawieniu jest dla nich Chrystus. Odrzucają kult świętych. Matkę Jezusa otaczają szacunkiem, ale nie czcią, należną jedynie Bogu. Z sakramentów uznają chrzest i komunię świętą podawaną pod dwoma postaciami. Praktykują spowiedź ogólną i indywidualną. Duchownych nie obowiązuje celibat.

Przez cały weekend parafia ewangelicko - augsburska świętowała 150. rocznicę wmurowania kamienia węgielnego pod budowę swojego kościoła.

- To dla nas ważne wydarzenie i przede wszystkim świadectwo obecności ewangelików na Pomorzu przez te wszystkie lata - mówi ks. Wojciech Froehlich, proboszcz parafii.

Wielką gratką, i to nie tylko dla ewangelików, była pierwsza na Pomorzu, a druga w Polsce projekcja filmu "Luter" opisujacego historię wielkiego reformatora.

- Warto było zobaczyć ten film - mówi Agnieszka Pawlik. - Nie tylko, aby poznać korzenie reformacji religijnej. Wrażenie zrobiły na mnie zmagania Lutra ze skorumpowaniem i skostnieniem Kościoła.

Słupsk był jednym z pierwszych miast w Europie, w którym zaczęto głosić luteranizm. Do 1945 roku w Słupsku istniało w mieście 11 parafii ewangelickich.

Dziś słupska parafia ewangelicko - augsburska jest jedną z nielicznych w Polsce wspólnot dwujęzycznych. Nabożeństwa odprawiane są oddzielnie po polsku i po niemiecku.