Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kocha Ustkę jak własną żonę

Rozmawiał: Piotr Kawałek
Adam Brzóska
Adam Brzóska Fot. Łukasz Capar
Rozmowa z Adamem Brzóską, przewodniczącym Rady Miejskiej w Ustce.

1000

1000

złotych kosztuje wyrobienie rejestracji z dowolnym napisem do pięciu znaków

- Jeździ Pan samochodem z rejestracją o treści "GO USTKA" czy to nowy pomysł radnych na promocję?

- Kiedyś widziałem samochód na austriackich numerach, który miał rejestrację z napisem "Ustka". Pomyślałem, że to świetny pomysł na promocję miasta i zamówiłem podobną. Wszędzie gdzie tylko pojadę swoim samochodem zaznaczę skąd jestem. Nie robię tego jako przewodniczący rady, ale z miłości do swojego miasta. W drugim samochodzie mam rejestrację z imieniem żony.

- Niektórzy rejestrację tłumaczą jako "Naprzód Ustko."

- Tak to ma wyglądać. W rzeczywistości jest zamiast literki O jest zero, które razem z literą G - odpowiadającej naszemu województwu, tworzą angielskie słowo "GO", czyli naprzód. "Naprzód Ustko" mi się podoba.
- Czy spotkał się Pan już z jakimiś komentarzami?

- Na razie nie, jednak widzę, że kierowcy i przechodnie zwracają uwagę na rejestrację. Samochód kupiłem na długie lata, bardzo często będę nim wyjeżdżał poza Ustkę, również za granicę. Każdemu, kto spyta o rejestrację, opowiem o Ustce i zaproszę do jej odwiedzenia.

- Nie obawia się Pan, że inni ściągną pomysł i będą zamawiali podobne rejestracje z nazwą miejscowości?

- Nie, ponieważ z tablica napisem GO USTKA może być tylko jedna. Poza tym w przeciwieństwie do na nazwy Słupsk, nazwa mojego miasta idealnie pasuje do rejestracji. Nie ma polskich znaków i składa się tylko z pięciu liter. Nie można mieć rejestracji z napisem GO SŁUPSK, bo jest za długa i ma literkę "ł".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza