Podróżni korzystający z linii do Ustki czują się zdezorientowani. - Kompletnie tego nie rozumiem - mówi nasz czytelnik z Ustki.
- Kilkanaście razy jeździłem z maluchem w wózku Linią Regionalną, nie płacąc za przewóz dziecka. Nagle musiałem zapłacić za wózek - dziwi się.
Tym bardziej, że takich opłat nie pobiera się w innych liniach na tej trasie.
- Dlaczego MZK traktuje inaczej pasażerów linii usteckiej i komunikacji miejskiej? - To linia komercyjna, a nie komunikacji miejskiej. Dlatego obowiązują na niej specjalne stawki - tłumaczy Hubert Boba z MZK.
Jego zdaniem, jeśli jakieś kasjerki do tej pory nie pobierały opłaty, popełniały błąd i zostaną w tej kwestii poinstruowane. MZK nie jest w stanie poinstruować naszego czytelnika jak przewieźć na kolanach trzymiesięczne niemowlę.
Michał Szymajda
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?