Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park nadal bez dwóch kółek

Redakcja
Zakaz wjazdu rowerom.
Zakaz wjazdu rowerom.
Od ponad pół roku słupscy cykliści zmagają się z komunikacyjnym absurdem przy Zamku Książąt Pomorskich.

Od czasu, kiedy przy zamku otwarto odrestaurowany ogród, rowerzystom zakazano do niego wjazdu. To spowodowało, że ścieżka rowerowa biegnąca przez ul. Jagiełły, przy parku po prostu się urywa.

Rowerzyści, którzy nie chcą łamać zakazu nie mają innego wyjścia, jak objechać zamek dookoła. Zarząd Terenów Zieleni Miejskiej i Cmentarzy Komunalnych, który odpowiada za parki w mieście, po naszej interwencji chętnie zniósłby zakaz.

Bez zgody konserwatora zabytków nie może jednak tego zrobić. A konserwator nie pozostawia wątpliwości.

- Ogród powstał z myślą stworzenia zamkniętego wnętrza przeznaczonego wyłącznie dla pieszych - mówi Zdzisław Daczkowski, zastępca pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.

- Poza tym rowerzysta przy parku może zejść z roweru i przejść się z nim te kilkadziesiąt metrów. Nie widzę problemu.

- To tak samo jakby na ulicy kazano kierowcom wysiąść z aut i przepchnąć je dalej przez pewien odcinek - uważa dr Michał Beim z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, członek Sekcji Rowerzystów Miejskich.

- W tym miejscu rowerzyści powinni mieć przecież zapewniony płynny przejazd. Droga przez zamkowy ogród jest logicznym łącznikiem między wyznaczonymi i istniejącymi już trasami dla rowerów.

(man)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza