Prestiż prawnika, prestiż Słupska

Komentarz dnia

Powrót Trybunału

Michał Kowalski
[email protected]

Znając szczęście mecenas Anny Boguckiej - Skowrońskiej do ciekawych spraw, być może Trybunał Stanu, w związku z tym, że ponownie weszła do jego składu, wróci do pracy. I nie będzie tylko instytucją, o której można poczytać, że istnieje. Choć z pewnością dla spokoju tego państwa byłoby lepiej, gdyby pani mecenas miała jak najmniej pracy w czteroletniej kadencji tej instytucji.

- To zaszczyt dla Słupska - mówią lokalni politycy.

- Blichtr mnie nie bawi. Nigdy nie był motywacją w moim życiu. Dla mnie jako prawnika, bo zawsze czułam się bardziej prawnikiem niż politykiem, to powołanie jest zaszczytem - mówi Anna Bogucka - Skowrońska.

Sejm wybrał członków Trybunału Stanu we wtorek wieczorem. Kandydatów zgłaszały poszczególne partie polityczne. Bogucką -Skowrońską zgłosiła Platforma Obywatelska.

- To znana osoba nie tylko w Słupsku czy na Pomorzu, ale w całej Polsce. Nie tylko ze względu na jej działalność jako senatora, ale głównie dzięki niesamowicie odważnej postawie w trudnych czasach PRL-u, kiedy to broniła znanych opozycjonistów

- mówi Kazimierz Kleina, senator z PO. - W naszym klubie nie było żadnych wątpliwości, co do desygnowania jej jako kandydata na członka Trybunału.

Przypomnijmy, że Bogucka -Skowrońska, która była w różnych partiach (m.in. Unia Wolności, AWS, demokraci.pl) od kilku lat popiera właśnie PO. Wspierała Zbigniewa Konwińskiego startującego rok temu w wyborach prezydenckich w Słupsku.

- Nie chciałam kontynuować kariery politycznej. Polityka jest zbyt wyczerpująca. Jako prawnik w Trybunale Stanu będę mogła służyć swoim wieloletnim doświadczeniem - stwierdza Bogucka-Skowrońska.

To będzie jej powrót do Trybunału Stanu. Była już jego członkiem w latach 1993 - 1997. Zasłynęła tam jako przewodnicząca składu sędziowskiego, który wydał pierwszy od 1926 roku wyrok w sprawie tzw. afery Schnapsgate (afery alkoholowej).

Chodziło o niekontrolowany import ogromnych ilości alkoholu w latach 1989 - 1990, który spowodował straty Skarbu Państwa szacowane na co najmniej 13,2 mln zł. Import był możliwy dzięki lukom w prawie. Proces przed Trybunałem w tej sprawie rozpoczął się w czerwcu 1996 r. Zakończył się skazaniem Dominika Jastrzębskiego, ministra współpracy gospodarczej z zagranicą i Jerzego Ćwieka, prezesa Głównego Urzędu Ceł na pozbawienie biernego prawa wyborczego przez pięć lat.
- To był ciekawy proces. W składzie orzekającym było dwóch profesorów prawa gotowych roztrząsać teoretycznie każdą wątpliwość. Ale udało się go doprowadzić do końca - wspomina Bogucka-Skowrońska.

Z powołania Boguckiej- Skowrońskiej na sędziego TS dumne są władze miasta. - Pan prezydent Maciej Kobyliński postara się osobiście złożyć gratulacje pani mecenas. To ogromny prestiż dla Słupska - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

Trybunał Stanu

Jeden z najwyższych organów władzy sądowniczej w Polsce. Może przed nim stanąć prezydent, premier, ministrowie, prezes NBP, prezes NIK, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych za: naruszenie

Konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem.
Składa się z przewodniczącego, dwóch zastępców i 16 członków wybieranych spoza grona posłów i senatorów na czas kadencji Sejmu.

Kim jest

Anna Bogucka - Skowrońska - urodzona w 1942 roku w rodzinie adwokackiej w Radomiu. Adwokat. Polityk. Absolwentka Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Doradca "Solidarności" w PRL. W czasie wojennym represjonowana. Senator I, II i IV kadencji Senatu. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w latach 1993-1997. Wieloletnia członkini władz krajowych adwokatury. Od lat związana ze Słupskiem. W latach 2002 - 2006 - przewodnicząca Rady Miejskiej. Prywatnie - pasjonuje się teologią. W wolnych chwilach pisze książkę o zbliżeniu się wiary i nauki.