Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Wyszyńskiego protestują

Michał Kowalski [email protected]
Jerzy Miłejszo, jeden z inicjatorów protestu mieszkańców ulicy Wyszyńskiego.
Jerzy Miłejszo, jeden z inicjatorów protestu mieszkańców ulicy Wyszyńskiego. Fot. Sławomir Żabicki
Mieszkańcy ulicy Wyszyńskiego w Słupsku mają dość pobliskiej budowy osiedla domów mieszkalnych.

Od kilku tygodni ciężki sprzęt przejeżdża tuż pod ich oknami. Firma, która stawia bloki, prosi o cierpliwość.

Ulica Wyszyńskiego w Słupsku to sześć bloków mieszkalnych, przez których środek wiedzie jedna, wąska uliczka. Kilka tygodni temu tuż obok szczecińska firma SGI Baltis (dawniej SGI Komfort) rozpoczęła inwestycję - budowę trzech siedmiopiętrowych domów mieszkalnych.

Ciężki sprzęt jest niezbędny, aby ją zrealizować. Codziennie olbrzymie ciężarówki jeżdżą właśnie tą jedyną wąską uliczką.

Toniemy w błocie

"Toniemy w błocie, które wnosimy do domów, nasze samochody są zachlapane błotem, droga jest bardzo zniszczona i zatarasowana" - czytamy w proteście mieszkańców Wyszyńskiego.

Podpisów jest w sumie 157, ale większość reprezentuje stanowisko całej rodziny. - Nikt nas nie poinformował o rozpoczęciu budowy. Z dnia na dzień wjechali ciężarówkami. W ogóle się nie liczą z naszym zdaniem - mówi nam Jerzy Miłejszo z ul. Wyszyńskiego.

Mieszkańcy proponują znalezienie alternatywnego dojazdu na plac budowy.
Trochę cierpliwości

- SGI Baltis apeluje do mieszkańców o cierpliwość.

- Rozumiemy, że prowadzenie prac ziemnych wiąże się z licznymi niedogodnościami, szczególnie iż warunki gruntowe, zwłaszcza o tej porze roku, sprawiają, że utrzymanie czystości na drodze dojazdowej do budowy jest niemal niemożliwe - mówi Grzegorz Kawecki, wiceprezes SGI Baltis.

- Osiemdziesiąt procent prac wykopowych zostało już zrealizowanych. Do końca grudnia planujemy zakończenie wszystkich robót ziemnych. Prosimy jeszcze raz o trochę wyrozumiałości.

Firma podkreśla, że stara się usuwać błoto z ulicy, a po zakończeniu inwestycji naprawi drogę. Dodaje także, że nie ma innej możliwości dojazdu na budowę.

- Znamy tę sprawę, jeżeli będzie taka konieczność, to prezydent zdecyduje o wysłaniu inspektorów urzędu miejskiego na ulicę Wyszyńskiego - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Nie mniej jednak mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza