Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Feel, Mroczek, Sumptuastic czyli słupski weekend gwiazd (zdjęcia)

Redakcja
Tysiące słupszczan przewinęło się w weekend przez halę Gryfia, gdzie na boisku i scenie podziwialiśmy gwiazdy sportu, muzyki i ekranu.
Zdjecia  koncertu zespolu Feel w Slupsku.

Feel w Słupsku

Gwiazdy przyciągnął do Słupska festiwal halowej piłki nożnej II Amber Cup oraz Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Biegających za piłką mogliśmy zobaczyć nie tylko tak znanych piłkarzy jak Mirosław Szymkowiak czy Arkadiusz Bąk, ale także aktorów i piosenkarzy.

Nie żałowaliśmy pieniędzy na aukcjach WOŚP, bo było warto.

Popularny popowo-rockowy zespół Feel najpierw pokonał na parkiecie zespół Sumptuastic 6:3, a potem dał wielki koncert na wypełnionej dosłownie po same brzegi hali Gryfia.

Występ zgromadził ponad cztery tysiące ludzi. Brawa dla organizatorów. To był naprawdę strzał w dziesiątkę!

Rozmowa z Piotrem Kupichą z zespołu Feel

Piotr Kupicha

jest założycielem kwartetu Feel, który powstał w maju 2005 roku w Katowicach. Wokalista, kompozytor, autor tekstów i gitarzysta jednocześnie. Nagraniem "Jest już ciemno" zespół wywalczył Bursztynowego Słowika Sopot Festival 2007. 26 października został wydany debiutancki album grupy, na którym znalazło się 12 pop-rockowych utworów.

(W przerwie meczu, po 15 minutach gry)

- Wyglądasz na wyczerpanego, słabo z kondycją?

- (śmiech) Wolę takie podwórkowe granie w piłkę, niż zawodowe. To strasznie męczące.

- Jak długo będziecie w Słupsku?

- Wieczorem gramy koncert, a jutro wyjeżdżamy. Żałuję, bo jestem tu pierwszy raz i z chęcią zwiedziłbym miasto. Ludzie są tutaj naprawdę super.

- Jako zespół odnieśliście ogromny sukces. Trudno jest dziś nowej grupie wejść na rynek muzyczny?

- Trudno. Trzeba mieć pomysł. Feel go miał i udało się.

- A masz pomysł, co zrobić, żeby nie być gwiazdą jednego sezonu?

- Pracujemy nad kolejną płytą, która ukaże się w 2009 roku.

- Znów będziesz autorem wszystkich tekstów, czy współpracujesz z kimś?

- Piszę tylko ja.

- Czego słuchasz w samochodzie?

- Pearl Jam, Alter Bridge i wiele innej muzyki.

- Jak twoje częste wyjazdy znosi żona Agata i mały synek?

- Niestety, ostatnio mało czasu spędzam z rodziną, ale się przyzwyczaiła. Agata jest trochę zazdrosna, ale to tak jak i ja o nią.

Rozmowa z Marcinem Mroczkiem

Marcin Mroczek,

aktor znany przede wszystkim z roli Piotra Zduńskiego z serialu "M jak Miłość" - mąż Kingi (Katarzyny Cichopek). Ma brata bliźniaka Rafała. Brał udział w IV edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie zajął trzecie miejsce, a 2 grudnia 2007 roku wygrał ukraińską wersję tego programu. Od trzech lat jest związany z Agnieszką Popielewicz, prezenterką TV Polsat.

- Co cię sprowadza do Słupska?

- Futbol, orkiestra Jurka Owsiaka i przyjemna atmosfera, która towarzyszy tej imprezie. Cieszę się, że udało mi się znaleźć chwilkę czasu, aby tu przyjechać.

- Pierwszy raz jesteś w naszym mieście?

- Pierwszy. Niestety, mój pobyt będzie krótki. Jutro już wyjeżdżamy. Rano mieliśmy okazję pospacerować. Starówka, choć mała, robi miłe wrażenie.

- Czy futbol to twoja pasja?

- Lubię grać w nogę, chyba tak jak każdy facet. Poza tym trzeba czasami trochę pobiegać, żeby brzuszek nie urósł.

- Możesz zdradzić dalsze losy braci Zduńskich w serialu M jak Miłość?

- Mogę tylko powiedzieć, że dużo będzie się działo. A tak naprawdę, to nawet nie wiem, które odcinki emituje teraz telewizja, bo ich nie oglądam. Zawsze w tym czasie jestem na planie filmowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza